poniedziałek, 11 listopada 2019

Miłość Ojczyzny obowiązkiem chrześcijanina i miarą czlowieczeństwa.

Twe Królestwo Weź w porękę, Maryjo! 
(Z dawna Polski Tyś Królową)

Synowie marnotrawni, wyrodne dzieci Ojczyzny. Oddający ojczystą ziemię za kromkę chleba lub zaszczyty. Krótkowzroczni, zachłanni i bezwzględni. Ślepo zapatrzeni w prawo a łamiący prawa człowieka i wolność sumienia. Wielcy Europejczycy. Wydający swych braci bez mrugnięcia oka prześladowcom i wyzyskiwaczom. Zapominają, że narodowość europejska to fikcja. Istnieją tylko Narody Europy i Ojczyzny Europy, a nie jeden naród europejski. Szczęśliwa Europa, to jedynie Europa wolnych i suwerennych Ojczyzn. Ludzie wyzuci z patriotyzmu są niczym nowotwór. Rozkładają od wewnątrz Naród. Być patriotą to kochać ojczystą ziemię, troszczyć się o braci i być odpowiedzialnym za dziedzictwo przodków. Jakim ja jestem patriotą? Czy moje spojrzenie jest dalekosiężne? Czy ogarnia przeszłość i wybiega z troską w przyszłość? A może żyję bezmyślnie jak zwierzę i liczy się dla mnie tylko tu i teraz – ciepły kąt, kromka chleba… Nie ma Polski bez Ojczystej Mowy, bez umiłowania braci, szacunku dla Wiary Przodków. Nie ma Polski bez pamięci o przeszłości, bez odpowiedzialności, bez wytrwałej, uczciwej pracy i ofiary z siebie.





***
Jezu
naucz mnie
trwać przy Tobie
modlitwą
myślą
słowem
czynem

naucz mnie
słuchać Ciebie
uważnie
czujnie
umysłem
sercem


naucz mnie
kochać Ciebie
w siostrach
braciach
ojczystej ziemi


naucz mnie
trzymać się Słów Życia
i iść za Tobą
ku ojczyźnie w niebie


nie pozwól abym
idąc przez świat
roztrwoniła Twe Słowa
zapomniała Twą Miłość
zgubiła Ciebie i pobłądziła


gdy stracę Cię z oczu
gdy zgaśnie moja lampa wiary
gdy wpadnę w sidła zła


wyjdź mi naprzeciw
i ocal
jak ocaliłeś
skruszonego łotra
jawnogrzesznicę
wyrzekającego się Ciebie
Apostoła Piotra
Amen



___________________________

Modlitwa. Maryjo, która piastowałaś Serce Chrystusa i poszłaś za Nim aż pod Krzyż. Naucz mnie trwać przy Sercu Chrystusa - jak św. Jan. Naucz mnie pałać ogniem głoszenia Słów Życia - jak św. Paweł. Niech serca Polaków będą wierne Sercu Chrystusa a Polska będzie silna, bezpieczna i dostatnia.





sobota, 9 listopada 2019

Jr 15, 20-21

wszyscy uciekli
nie jestem sama

zalewają mnie fale
nie tonę

spada lawina nieszczęść
nie ginę

rozpacz ścina mnie z nóg
i upadam
a ludzie wdeptują mnie w ziemię

podnoszę się i wstaję
bo Ty Jezu
jesteś ze mną
zawsze


*** 


Nie wiem jak to przeżyłam. Dobrze, że byłeś blisko, że zawsze jesteś blisko! Jezu... W Tobie moja cała nadzieja.

piątek, 8 listopada 2019

Patronka dzisiejszego dnia: Święta Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej.

Modlitwa do Trójcy Przenajświętszej

Boże MÓJ, Trójco, którą uwielbiam, pomóż mi zapomnieć o sobie samej, abym mogła zamieszkać w Tobie, nieporuszona, spokojna – tak, jakby moja dusza była już w wieczności. Oby nic nie zmąciło mego pokoju ani nie wyprowadziło mnie z Ciebie, o mój Niezmienny, ale niech każda chwila unosi mnie coraz dalej, w głębię Twego Misterium! Uspokój duszę moją. Uczyń ją swym niebem, swoim mieszkaniem umiłowanym i miejscem swego spoczynku. Niech nigdy nie zostawię Cię tam samego, ale niech trwam tam całą sobą, cała – czuwając przebudzona w wierze, cała – adorując (wielbiąc), cała – poddana Twemu twórczemu działaniu.

* O Chryste mój, Umiłowany, ukrzyżowany z Miłości! Chciałabym zostać oblubienicą Twego Serca. Chciałabym złączyć się z Tobą w jedno. Chciałabym okryć Cię chwałą i ukochać Ciebie tak, iżbym śmierć poniosła z miłości! Ale czuję swą bezsilność. Błagam Cię, przyoblecz mnie w siebie i duszę moją dostosuj do wszelkich poruszeń Swojej duszy. Ogarnij mnie, pochłoń, zanurz, zastąp moje miejsce, aby moje życie promieniowało jedynie Twoim życiem. Przyjdź do mnie jako Ten, który uwielbia, wynagradza i zbawia.

* O Verbum, Odwieczne Słowo mego Boga! Chcę przebyć życie słuchając Ciebie. Chcę być najzupełniej pojętną, aby Cię zrozumieć, od Ciebie wszystkiego się nauczyć. A następnie, poprzez ciemności, całą pustkę i własną bezsilność chcę zawsze wpatrywać się w Ciebie i trwać w Twojej wielkiej Światłości, Gwiazdo moja umiłowana! Olśnij mnie tak, abym nie zdołała oddalić się poza okrąg promieni Twego światła.

* Ogniu trawiący, Duchu Miłości, zstąp na mnie! Niech w mojej duszy dokona się jakby wcielenie Słowa. Niech stanę się dla Niego jakby nowym człowieczeństwem, w którym mógłby odnawiać swą Tajemnicę.
* A Ty, mój Ojcze, skłoń się ku swemu ubogiemu, maleńkiemu stworzeniu, "osłoń je swym Cieniem", racz w nim widzieć jedynie "Umiłowanego", w którym złożyłeś całe swe upodobanie.

* O, moi Trzej! moje Wszystko! moja Szczęśliwości! Samotności nieskończona! Bezmiarze, w którym się zatracam! Oddaję się Wam, jako zdobycz ofiarna. Ukryjcie się we mnie, ażebym mogła ukryć się w Was, w oczekiwaniu na wejście w waszą Światłość i przepaść bezmiaru waszych doskonałości. 


Jej ostatnie słowa brzmiały: "Idę do Światła, do Miłości, do Życia". Święci uczą nas jak trwać w Chrystusie i zbliżać się do Boga. Bóg przemawia do nas w ciszy. Jest Światłem, które nas przenika, oczyszcza, ubóstwia i ocala. Istnieć to spocząć w Bogu i odnaleźć w Nim siebie oraz sens ludzkiej egzystencji. Bez Boga nic nie ma sensu i nic nie cieszy. Szczęście to Bóg. Życie to Bóg. Zmartwychwstanie to Bóg. "O Verbum, Odwieczne Słowo mego Boga! Chcę przebyć życie słuchając Ciebie. Chcę być najzupełniej pojętną, aby Cię zrozumieć, od Ciebie wszystkiego się nauczyć." Nauczyć się miłości, przebaczenia i ufności. "Trwać w Twojej wielkiej Światłości".

Jezu - bądź ze mną i prowadź mnie!