Święty Serafin, wielki duchem Boży prostaczek, który umiłował Krzyż i różaniec. Do zakonu kapucynów wstąpił w wieku 16 lat. Był analfabetą. Służył braciom modlitwą i dobrym słowem, Ćwiczył się w pokorze, wykonując sumiennie swoje obowiązki i znosząc cierpliwie przykrości. Dużo czasu poświęcał modlitwie. Pracował jako kwestarz, ogrodnik i furtian. "Do jego przemiany przyczynił się głos dochodzący z tabernakulum: by służyć Panu, musisz umrzeć dla siebie i zaakceptować wszelkie trudności. (...) Bóg obdarzył go wieloma charyzmatami: darem poznania, umiejętnością czytania w sercach ludzi i uzdrawiania. Mimo że był niepiśmienny, przychodzili do niego po radę i naukę ludzie świeccy i duchowni, niekiedy wysoko postawieni (m.in. książęta Bawarii i Parmy, szlachta i arystokracja z Bolonii, dostojnicy kościelni, w tym kard. Bandini i kard. Bernerio). Więcej..." U boku Jezusa dla każdego znajdzie się miejsce. I dla uczonego, i dla prostego człowieka. Każdy z nas może zostać uczniem Jezusa, pójść za nim i czerpać ze skarbnicy Bożej Mądrości.
Prośmy dzisiejszego Patrona, św. Serafina, o dar pokory i rozpoznanie Woli Bożej, żebyśmy służyli Chrystusowi najlepiej jak potrafimy. Św. Serafinie, módl się za nami i wybłagaj nam potrzebne łaski! Amen.
Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Zmagania z cierpieniem...
Źródło obrazka...