"Miłujcie Maryję i szerzcie miłość do Niej. Odmawiajcie zawsze różaniec". Francesco Forgione - Ojciec Pio |
Święty Ojcze Pio! Módl się za nami, żebyśmy byli ludźmi głębokiej wiary, modlitwy i Eucharystii. Niech Chrystus będzie dla nas wszystkim. Amen.
Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Moc i niemoc...
Z czytań na dzisiejszy dzień.
Ja, Ezdrasz, w czasie ofiary wieczornej podniosłem się z upokorzenia mojego i w rozdartej szacie i płaszczu upadłem na kolana, wyciągnąłem ręce moje do Pana Boga i rzekłem:
"Boże mój! Bardzo się wstydzę, Boże mój, podnieść twarz do Ciebie,
albowiem przestępstwa nasze wzrosły powyżej głowy, a wina nasza sięga aż
do nieba. Od dni ojców naszych aż po dziś dzień ciąży na nas wielka
wina. My, królowie nasi, kapłani nasi, zostaliśmy wydani za nasze
przestępstwa pod władzę królów krain tych, pod miecz, w niewolę, na
złupienie i na publiczne pośmiewisko, jak to jest dziś.
A teraz ledwo co na chwilę przyszło zmiłowanie, od Pana Boga naszego,
przez to, że pozostawił nam garstkę ocalonych, że w swoim miejscu
świętym dał nam dach nad głową, że Bóg nasz rozjaśnił oczy nasze i że
pozwolił nam w niewoli naszej trochę odetchnąć, bo przecież jesteśmy
niewolnikami. Ale w niewoli naszej nie opuścił nas Bóg nasz. Ezd 9, 5-9
Bóg karze i okazuje miłosierdzie,
posyła do Otchłani pod ziemię
i wyprowadza z największej zagłady.
I nie ma nikogo, kto by uszedł Jego ręki.
posyła do Otchłani pod ziemię
i wyprowadza z największej zagłady.
I nie ma nikogo, kto by uszedł Jego ręki.
Ja zaś wysławiam Go w ziemi mego wygnania
i narodowi grzeszników opowiadam moc i wielkość Jego.
Nawróćcie się, grzesznicy, i postępujcie przed Nim sprawiedliwie,
kto wie, może sobie w was upodoba i okaże wam miłosierdzie. Tb 13, 2-4. 7-8 Przed Najświętszym Sakramentem. Wielki jesteś Panie a Twoje Miłosierdzie niezgłębione! Podźwignąłeś mnie z Otchłani i okazałeś miłosierdzie, chociaż byłam dzieckiem ciemności i zasłużyłam na zagładę, chociaż wybrałam nienawiść i nieczułość. Moje serce było czarne i twarde niczym głaz, i czarna była moja dusza, lecz Ty nie odwróciłeś się ode mnie. Podźwignąłeś mnie z Otchłani i otoczyłeś miłością, Ulitowałeś się nade mną i zapłakałeś nad moją nędzą a Twoje łzy rozkruszyły moje serce i zapaliły je wdzięcznością. Otacza mnie ciepło Twojej troski i miłości. Jesteś stale ze mną. Podtrzymujesz mnie i umacniasz. Jesteś Światłem w ciemności, Siłą w bezsilności, Nadzieją w rozpaczy i Ufnością w zwątpieniu. Napełniasz mnie Ciszą i Pokojem. Uczysz Pokory i Wytrwałości. Cierpliwie znosisz moje słabości, żebym z równą cierpliwością znosiła słabości innych. Gdy tracę sens i przygniata mnie niepowodzenie nie pozwalasz mi zapomnieć o godności Dziecka Bożego, powtarzając Swoje wezwanie: Nie bój się! Wybrałem cię i nie zostawię. Idź za mną...