Maryja z La Salette we Francji |
Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. Łk 8,5-8
Otworzyć się na Słowo Boże. Przygotować serce dla Chrystusa. Mieć w myślach zawsze Ukrzyżowanego a przed oczyma Jego Matkę, Maryję. Ona troszczy się o powierzone Jej pod Krzyżem dzieci, żeby się nie rozproszyły i nie odeszły od Boga. Maryja z La Salette, z Fatimy, z przydrożnych kapliczek i świętych obrazków, które wisiały dawniej na ścianach mieszkań. Staje zawsze na naszej drodze gdy zboczymy z Bożego szlaku i zachęca, żebyśmy zawrócili, nawrócili się i powrócili do Chrystusa. Na mojej drodze też stanęła. Pojawiła się w wizerunku Jasnogórskiej Pani i poruszyła moje serce tym, co było dla mnie wówczas święte i stanowiło największą wartość – dziełem sztuki, częstochowską ikoną Bogarodzicy, Królowej Polski, Matki wszystkich Polaków, którą usiłowano sprofanować i zniszczyć.
Nie bądź obojętny gdy szarga się świętości i szydzi z Krzyża Chrystusa, gdy uderza się w Kościół Chrystusowy i Jego kapłanów. Nie chowaj ze wstydem wiary do kieszeni, bo bycie wierzącym nie jest modne. Miej odwagę stać przy Chrystusie, bądź czujny i strzeż czystości serca, żeby złe czyny nie podeptały w Tobie godności dziecka Bożego, ciernie nie zagłuszyły miłości, ptaki nie wydziobały nadziei, a wiara nie uschła.
Bądź ziemią żyzną, która rodzi Dobro i rozkwita Bożą Miłością. Bądź pełną życia zieloną łąką, nad którą jaśnieje Światło Chrystusa. Bądź wiernym synem Boga Światłości i nie przywiązuj się do tego świata, a posiądziesz kiedyś na własność Niebo.
Otwórz mnie na Słowo Twoje Boże i użyźnij kamień mego serca. Amen.
Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Błogosławiona wytrwałość...