Z czytań na dzisiejszy dzień:
Pan oznajmił Jozuemu: Dziś pocznę wywyższać cię w oczach całego Izraela, aby poznano, że jak byłem z Mojżeszem, tak będę i z tobą. Ty zaś dasz następujące polecenie kapłanom niosącym Arkę Przymierza: Skoro dojdziecie do brzegu wód Jordanu, w Jordanie się zatrzymajcie. Zwrócił się następnie Jozue do Izraelitów: Zbliżcie się i słuchajcie słów Pana, Boga waszego. Po tym poznacie, rzekł Jozue, że Bóg żywy jest pośród was i że wypędzi z pewnością przed wami Kananejczyków, Chetytów, Chiwwitów, Peryzzytów, Girgaszytów, Amorytów i Jebusytów: oto Arka Przymierza Pana całej ziemi przejdzie przed wami Jordan. Staną w wodzie Jordanu, oddzielą się wody Jordanu płynące z góry i staną jak jeden wał. Gdy więc lud wyruszył ze swoich namiotów, by przeprawić się przez Jordan, kapłani niosący Arkę Przymierza szli na czele ludu. Zaledwie niosący arkę przyszli nad Jordan, a nogi kapłanów niosących arkę zanurzyły się w wodzie przybrzeżnej - Jordan bowiem wezbrał aż po brzegi przez cały czas żniwa - zatrzymały się wody płynące z góry i utworzyły jakby jeden wał na znacznej przestrzeni od miasta Adam leżącego w pobliżu Sartan, podczas gdy wody spływające do morza Araby, czyli Morza Słonego, oddzieliły się zupełnie, a lud przechodził naprzeciw Jerycha. Kapłani niosący Arkę Przymierza Pańskiego stali mocno na suchym łożysku w środku Jordanu, a tymczasem cały Izrael szedł po suchej ziemi, aż wreszcie cały naród skończył przeprawę przez Jordan. Joz 3,7-10a.11.13-17
REFREN:
Śpiewajmy Panu, który moc okazał albo Alleluja
Gdy Izrael wychodził z Egiptu,
dom Jakuba od ludu obcego,
przybytkiem jego stał się Juda,
Izrael jego królestwem.
Morze to ujrzało i uciekło,
Jordan swój bieg odwrócił.
Góry skakały jak barany,
pagórki niby jagnięta.
Cóż ci jest, morze, że uciekasz?
Czemu bieg swój odwracasz, Jordanie?
Góry, czemu skaczecie jak barany,
i niby jagnięta, pagórki? Ps 114,1-6
Okaż swemu słudze światło swojego oblicza i naucz mię Twoich ustaw. Ps 119,135
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał rozliczyć się ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam. Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien! Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą? I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu. Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileję i przeniósł się w granice Judei za Jordan. Mt 18,21-19,1
***
Z czytań na uroczystość św. Jacka:
Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić
dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać
wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski u Pana i
dzień pomsty naszego Boga; aby pocieszać wszystkich zasmuconych, aby
rozweselić płaczących na Syjonie, aby im wieniec dać zamiast popiołu,
olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast zgnębienia na
duchu. Iz 61, 1-3a
(...)Wkładając całą gorliwość, dodajcie do wiary waszej cnotę, do cnoty
poznanie, do poznania powściągliwość, do powściągliwości cierpliwość, do
cierpliwości pobożność, do pobożności przyjaźń braterską, do przyjaźni
braterskiej zaś miłość. Gdy bowiem będziecie je mieli, i to w obfitości,
nie uczynią was one bezczynnymi ani bezowocnymi przy poznaniu naszego
Pana Jezusa Chrystusa. (...) 2 P 1, 2-11
(...) Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata
Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem
rybakami. Jezus rzekł do nich: "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się
staniecie rybakami ludzi". I natychmiast zostawili sieci i poszli za
Nim.
(...) Mk 1, 14-20
Miłość nade wszystko zachwyciły sobą mnie.... Ocaliłeś mnie! Uwolniłeś mnie! Będę chwalił Cię do końca moich dni. Jezu! Naucz mnie kochać i wybaczać tak jak TY kochasz i wybaczasz każdemu z nas. Niech, idąc za Tobą, zostawiam za sobą bez żalu dawne urazy, egoizm i lęk. Amen.
Zespół Schola Adonai, "Ocaliłeś mnie".
Czytania na uroczystość św. Jacka, patrona metropolii katowickiej: Iz 61, 1-3a. Ps 40, 2. 5. 7-10 . 2 P 1, 2-11 . Mk 1, 14-20.
Źródło obrazka...