Jozue zgromadził wszystkie pokolenia Izraela w Sychem. Wtedy przemówił
do całego narodu: Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i
prawdzie! Usuńcie bóstwa, którym służyli wasi przodkowie po drugiej
stronie Rzeki i w Egipcie, a służcie Panu! Gdyby jednak wam się nie
podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy
bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy
też bóstwom Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom
służyć chcemy Panu. Naród wówczas odrzekł tymi słowami: Dalekie jest to
od nas, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć bóstwom obcym! Czyż to nie
Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z
domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i
ochraniał nas przez całą drogę, którą szliśmy, i wśród wszystkich ludów,
pomiędzy którymi przechodziliśmy? Pan ponadto wypędził przed nami
wszystkie te ludy wraz z Amorytami, którzy mieszkali w tym kraju. My
również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem. I rzekł Jozue do
ludu: Wy nie możecie służyć Panu, bo jest On Bogiem świętym i jest
Bogiem zazdrosnym i nie przebaczy wam występków i grzechów. Jeśli
opuścicie Pana, aby służyć bogom obcym, ześle na was znów nieszczęścia, a
choć przedtem dobrze wam czynił, wtedy sprowadzi zagładę. Lecz lud
odrzekł Jozuemu: Nie! My chcemy służyć Panu! Jozue odpowiedział ludowi:
Wy jesteście świadkami przeciw samym sobie, że wybraliście Pana, aby Mu
służyć. I odpowiedzieli: Jesteśmy świadkami. Usuńcie więc bogów obcych
spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela. I odrzekł lud
Jozuemu: Panu, Bogu naszemu, chcemy służyć i głosu Jego chcemy słuchać.
Zawarł więc Jozue w tym dniu przymierze z ludem i nadał mu ustawę i
nakaz w Sychem. Jozue zapisał te słowa w księdze Prawa Bożego. Wziął
następnie wielki kamień i wzniósł go tam pod terebintem, który jest w
miejscu poświęconym Panu. Następnie Jozue rzekł do zgromadzonego ludu:
Patrzcie, oto ten kamień będzie dla was świadkiem, ponieważ on słyszał
wszystkie słowa, które Pan mówił do nas. Będzie on świadkiem przeciw
wam, abyście się nie wyparli waszego Boga. Wtedy Jozue odprawił lud i
każdy pospieszył do swojej posiadłości. Potem umarł Jozue, syn Nuna,
sługa Pana, mając sto dziesięć lat. Joz 24,14-29
REFREN:
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: "Tyś jest Panem moim,
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza".
Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy. Ps 16,1-2.5.7-8.11
Wtedy przyniesiono Mu dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za
nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego. Lecz Jezus rzekł: Dopuście
dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem
należy królestwo niebieskie. Włożył na nie ręce i poszedł stamtąd. Mt 19,13-15
***
Zwracam swe serce ku Tobie Boże. Do Ciebie wzdycha moja dusza...
Tak często jestem bezradna. Nie rozumiem. Potykam się, upadam, boli, ale ufam Ci jak dziecko, więc podnoszę się, i łykając ukradkiem łzy, idę dalej ostatkiem sił. Cokolwiek uczynisz będzie dobre. Tego jednego jestem pewna. Wszak wybrałam Ciebie i mam tylko Ciebie, Boże. Ty jeden spojrzałeś z litością z wysoka i wyciągnąłeś do mnie ręce. Ty jeden nie brzydzisz się człowiekiem rozjechanym przez życie, który staje bezradny jak dziecko i pyta: Co dalej? Którą ze ścieżek mam teraz pobiec? Może innym jest dobrze. Mają łatwiej. Radzą sobie lepiej. Ja jednak wolę iść za Tobą i słuchać tylko Ciebie, choćby trzeba było stąpać bosą stopą po skorpionach i przełykać palące łzy. Cokolwiek uczynię nie odrzucisz mnie i nie odwrócisz się ode mnie, bo jesteś wierny, a Twoje Imię to Miłosierdzie. Nikogo z ludzi nie stać na taki gest. Nawet najbliżsi czasem zawodzą, ale nie TY. TY nigdy nie zawodzisz.