Kazimierz pod Krakowem, 11 grudnia 1670 r.
W imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego. Amen.
1. Ja, Stanisław od Jezusa i Maryi Papczyński, według ciała syn
Tomasza z Podegrodzia, z Diecezji Krakowskiej, mając lat czterdzieści, ofiaruję i poświęcam Bogu Ojcu Wszechmogącemu i Synowi,
i Duchowi Świętemu oraz Bogurodzicy, zawsze Dziewicy Maryi bez
zmazy pierworodnej poczętej, moje serce, moją duszę, rozum, pamięć, wolę, uczucia, cały umysł, całego ducha, zmysły wewnętrzne
i zewnętrzne, i ciało moje, niczego zupełnie sobie nie pozostawiając,
abym w taki sposób był odtąd cały sługą tegoż Wszechmogącego
i bł. Dziewicy Maryi.
2. Przyrzekam im przeto, że będę służył do końca mego życia
w czystości i z gorliwością w tym Towarzystwie Księży Marianów
Niepokalanego Poczęcia (które chcę z Bożej łaski założyć), i że dostosuję mój sposób życia do jego praw, ustaw i obrzędów, i że nigdy ani
nie spowoduję, ani nie pozwolę, ani nie zgodzę się, nawet pośrednio,
aby zostały one w jakiś sposób zniesione lub zmienione, ani by od
nich udzielano dyspensy, chyba że z poważnej i zgodnej z prawem
konieczności.
3. Przyrzekam ponadto rozsądnie rozumiane posłuszeństwo Jego
Świątobliwości Namiestnikowi Jezusa Chrystusa i jego delegowanej
władzy oraz wszystkim moim pośrednim i bezpośrednim przełożonym, i to, że nie będę posiadał niczego jako własności prywatnej, ale
że wszystko będę uważał za własność wspólną.
4. Wyznaję, że wierzę we wszystko, w co wierzy święty Kościół
Rzymski i co w przyszłości poda do wierzenia, zwłaszcza zaś wyznaję, że Najświętsza Boża Rodzicielka Maryja poczęta została bez
zmazy pierworodnej, i obiecuję, że będę szerzył Jej cześć i bronił jej
nawet kosztem mego życia. Tak mi dopomóż Bóg i ta święta Boża
Ewangelia.
5. Kazimierz pod Krakowem, w rezydencji Księży Ubogich Matki
Bożej Zakonu Szkół Pobożnych, w obecności Wielce Czcigodnego
Ojca Michała od Nawiedzenia, Wiceprowincjała Polskiej Prowincji,
należącego do Zakonu Ojca Józefa od Matki Bożej, Prezydenta wspomnianej rezydencji, i Czcigodnych Kleryków niższych święceń – Kazimierza od Aniołów i Bernarda od Męki Pańskiej, dnia 2 [11] grudnia 1670.
Ojciec Papczyński, zgodnie z prawem kanonicznym zwolniony tego
dnia ze ślubów zakonnych i z przysięgi wytrwania w Zgromadzeniu
Szkół Pobożnych, przechodził ze stanu zakonnego do stanu księży
diecezjalnych. Ale życie zakonne było tak przez niego umiłowane,
że przez to
Oblatio, uczynione w tym samym czasie, zechciał przy-
najmniej duchowo pozostać zakonnikiem. Chciał więc związać się
w duchu nowymi ślubami aż do czasu złożenia ślubów w zakonie,
który – jak to wyznaje w tymże
Oblatio – miał zamiar założyć. Później wyzna, że to sam Pan Bóg poddał mu myśl uczynienia tego
Oblatio. A i sam zamiar założenia nowego zakonu też pochodził z Bożego natchnienia (narodził się z
divina visio –
z „Boskiej wizji”).
Nie wiemy, kiedy przyszło to nowe powołanie zakonne. Jedna rzecz
jest pewna: nie było ono ani jedyną, ani jedną z przyczyn odejścia
od pijarów. Jednym słowem: o. Papczyński opuścił Zakon Pijarów
nie po to, by założyć Zakon Marianów, ale założył Zakon Marianów,
ponieważ opuścił Zakon Pijarów.
Często jest tu używana łacińska nazwa tego aktu:
Oblatio, ponieważ dziś powszechnie stosują ją autorzy piszący o o. Papczyńskim w językach innych niż łaciński. Tak też nazwał ten akt sam
o. Papczyński w Fundatio Domus Recollectionis (FDR), skąd znany
jest nam dziś jego tekst. Niniejsze tłumaczenie opiera się na wyda-
niu krytycznym w języku łacińskim.