...

...
Miłować Boga, troszczyć się o braci, Kościół i Ojczyznę.
Założyciel..... O Pomocnikach Matki Kościoła....Ośrodki w Polsce..... Polecane strony.....


Apel Założyciela...
Najmilsi! Pragnę Was wszystkich pozyskać dla wspierania Kościoła przez Matkę Chrystusową. Poczujcie się odpowiedzialni za Kościół święty, za jego losy i rozwój, za waszą ochrzczoną Ojczyznę, za wiarę naszych braci.
Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński

Powrót na główną stronę.....

Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie. - Siostra Faustyna
Beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego : 7 czerwca 2020 roku - nowa data - 12 września 2021 roku
--
Choćbyś przegrał całkowicie zbierz się, zgarnij, dźwignij, zacznij od nowa! Spróbuj budować na tym co w tobie jest z Boga.
- Kardynał Stefan Wyszyński


środa, 30 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: święty Hieronim, prezbiter i doktor Kościoła.

Święty Hieronim - patron eremitów, biblistów, egzegetów, księgarzy i studentów - podczas pracy
Wyzułem się ze wszystkiego i uznałem to za śmieci, 
bylebym pozyskał Chrystusa i w Nim się znalazł. 
Flp 3, 8-9

"Hieronim urodził się ok. 345 r. w Strydonie (prawdopodobnie na terenie dzisiejszej Chorwacji). Był synem zamożnych ludzi pochodzenia rzymskiego, katolików. Studiował w Rzymie pod kierunkiem mistrzów łaciny i retoryki (...). Tam - w wieku młodzieńczym, zgodnie z ówczesnym zwyczajem - przyjął chrzest między 358 a 364 r. z rąk papieża św. Liberiusza. Wówczas postanowił porzucić światowe życie i zająć się zagadnieniami religijnymi. Udał się następnie do Trewiru, ówczesnej stolicy cesarstwa, gdzie na życzenie rodziców miał rozpocząć karierę urzędniczą; prawdopodobnie jednak podjął tam studia teologiczne. (...) W tym czasie jego siostra wstąpiła do klasztoru. Także i sam Hieronim został w Akwilei mnichem i ok. 373 r. wyjechał na Wschód, by w Jerozolimie pracować naukowo i poddać się rygorystycznemu życiu. Poprzez Azję Mniejszą wyruszył do Ziemi Świętej, ale wyczerpany trudami podróży zatrzymał się w Antiochii. Znalazł się o krok od śmierci. Po wyzdrowieniu zaczął intensywną naukę greki i języka hebrajskiego, poświęcił się studiowaniu Pisma świętego na Pustyni Chalcydyckiej.
W 377 r. w Antiochii Hieronim przyjął święcenia kapłańskie, zastrzegając jednak, że pragnie dalej wieść życie ascetyczne. Za cel swojego życia postawił pracę naukową. (...) w 386 r. zamieszkał w Betlejem. Tam pozostał już do śmierci. Organizował tam działalność charytatywną, prowadził wykłady, pod jego opieką powstały cztery klasztory. Odznaczał się encyklopedyczną wiedzą, umiłowaniem ascezy, pracowitością, gorącym przywiązaniem do Kościoła, czcią do Matki Bożej, a przede wszystkim umiłowaniem Pisma Świętego. (...)
Pozostawił po sobie niebywale ogromną spuściznę literacką. W latach 389-395 przełożył na łacinę wiele ksiąg Septuaginty (greckiego przekładu Biblii). Przez 24 lata (382-406) przetłumaczył na łacinę całe Pismo święte. Jego przekład, tzw. Wulgata (co oznacza "powszechnie przyjmowane"), został przyjęty przez Sobór Trydencki jako tekst urzędowy. Hieronim napisał także komentarze do wielu ksiąg Pisma oraz przełożył liczne teksty Ojców Kościoła. Zwalczał współczesne mu herezje. Ostatnie lata spędził w grocie sąsiadującej z Grotą Narodzenia Pana Jezusa. Zmarł osamotniony 30 września 419 lub 420 r. Więcej..."

Ostatnie lata św. Hieronima

Święty Hieronimie! Bądź dla nas przykładem pracowitości, uporu i wytrwałości w dążeniu do celu oraz wzorem wierności powołaniu. Zapal w nas pragnienie poznawania Chrystusa w Jego Słowie i przebywania z Nim. Niech stawiamy wyżej prawdę nad wiedzę, a zdobywanie rzetelnej wiedzy nad próżne zaszczyty. Zdobyta wiedza niech nie będzie pretekstem do sięgnięcia po władzę i okazją do wywyższania się nad bliźnich, ale służy pomnażaniu dobra. Amen.


Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Motywacje i intencje...


Źródło obrazka: 1. Antonello da Messina... 2. José María Rodríguez de Losada...


wtorek, 29 września 2015

Dzisiejsze święto: świętych Archaniołów Michała, Gabriela, Rafała.


Święci Archaniołowie na czele z Archaniołem Michałem
 Archanioł Michał "Któż jak Bóg" - Archanioł Gabriel "Bóg jest mocą" - Archanioł Rafał "Bóg uleczy"

Święci Archaniołowie! Przypominajcie nam nieustannie, że Bóg jest mocą, tylko Bóg uleczy wszystkie rany i nikt jak Bóg nas nie kocha. W chwilach prób, gdy przygniotą nas cierpienie i ból, gdy zaślepi nas rozpacz, przywołujmy Waszej pomocy i wołajmy wytrwale: Któż jak Bóg, bo to On podnosi z upadku, On wybawia od nieszczęścia, On pociesza nieszczęśliwych i On uzdrawia chorych. Największym jednak Jego darem jest Życie Wieczne, które ofiarował nam w Jezusie Chrystusie. Amen.


Modlitwa do patrona: Święty Michale Archaniele! Mój patronie! Podtrzymuj mnie, gdy w duszy szaleją żywioły. Osłaniaj, gdy spada na mnie lawina nieszczęśliwych splotów okoliczności. Spiesz mi z pomocą, gdy tratuje mnie beznadzieja a zło tryumfuje wokół. Niech pod Twoimi skrzydłami zachowam spokój, nie doznam trwogi i nie wpadnę w bezdenną rozpacz, która oddzieliłaby mnie od Boga. Strzeż mojej duszy, mojego serca (siedliska emocji), mojego umysłu i ciała. Bądź mi obroną w każdy czas! Przybywaj na każde moje wezwanie i uwalniaj z sideł, które zastawia na mnie odwieczny wróg człowieka, szatan (oskarżyciel i dręczyciel), abym szczęśliwie dotarła do bram Niebieskiego Jeruzalem i dostąpiła łaski przebywania w Krainie Żywych. Niech mi będzie dane zamieszkać choćby w przedsionkach Nieba, bo tam gdzie Bóg, tam też pokój, radość, życie i zmartwychwstanie. Amen.


O świętych Archaniołach...


Rozważania na dzisiejszy dzień.  Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Oko i serce...


Źródło obrazka...


poniedziałek, 28 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: święty Wacław, męczennik.


Patron Czech, Święty Wacław, męczennik

"Wacław był synem księcia Czech, Wratysława I, i Drahomiry lutyckiej. Pogaństwo miało w kraju jeszcze wielu przedstawicieli. Wśród nich złym duchem była Drahomira, która po śmierci męża objęła w Czechach rządy. Korzystając z małoletniości Wacława, urządziła napad na jego babkę, św. Ludmiłę, wdowę po Bożywoju, pierwszym chrześcijańskim władcy w Czechach. Ludmiłę napadnięto 15 września 921 roku na zamku w Tetin i uduszono. Drahomira zaczęła na nowo wprowadzać siłą pogaństwo i niszczyć Kościół. Doprowadziło to do wojny z Niemcami. Najpierw na Czechy wyruszył książę Bawarii, Arnulf (922), a potem sam cesarz, Henryk I (928) występując w obronie misjonarzy, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie śmierci.Na skutek tej interwencji Drahomira została zmuszona do tego, by ustąpić i oddać rządy swemu starszemu synowi, Wacławowi. (...) Jego młodszy brat, Bolesław, za namową niecnej matki, Drahomiry, zaprosił Wacława do udziału w konsekracji świątyni, jaką wystawił przy swoim zamku w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Kiedy Wacław tam się udał, został zamordowany przez siepaczy, nasłanych przez Bolesława."

Święty Wacławie, który zginąłeś z powodu braterskiej nienawiści i intryg matki. Módl się za nami, żeby zazdrość nas nie zaślepiła i nie zapaliła do nienawiści, która zawsze popycha do strasznych czynów. Niech w naszych rodzinach i Ojczyźnie panują braterska miłość i zgoda. Niech brat nigdy nie podniesie ręki na brata. Niech władza będzie traktowana jako służba, a nie okazja do osiągnięcia osobistych korzyści. Amen.

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Przyjaciel czy konkurent?




niedziela, 27 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę (...)
Zważa na nie Twój sługa (...)


Kto jednak widzi swoje błędy?
Oczyść mnie z błędów, które są dla mnie skryte.
 
Także od pychy broń swojego sługę,
by nie panowała nade mną.
Wtedy będę bez skazy
i wolny od wielkiego występku.  Z Psalmu 19


Teraz wy, bogacze, zapłaczcie wśród narzekań na utrapienia, jakie was czekają. Bogactwo wasze zbutwiało, szaty wasze stały się żerem dla moli, złoto wasze i srebro zardzewiało, a rdza ich będzie świadectwem przeciw wam i toczyć będzie ciała wasze niby ogień. Zebraliście w dniach ostatecznych skarby.
Oto woła zapłata robotników, żniwiarzy pól waszych, którą zatrzymaliście, a krzyk ich doszedł do uszu Pana Zastępów. Żyliście beztrosko na ziemi i wśród dostatków tuczyliście serca wasze w dniu rzezi.  

 Jk 5,1-6
Dlatego... 

 Jeśli powodem do grzechu jest:
  
 twoja ręka,
                           -odetnij ją!
 twoja noga,
                           -odetnij ją!
 twoje oko,
                            -wyłup je!  

Z Ewangelii według świętego Marka9, 38-43. 45. 47-48

Jezu! 
Naucz mnie...
                 
odcinać się od wszelkiego zła - zwłaszcza od pozorów zła, które mylę z dobrem.
Naucz mnie...
                  
widzieć ponad własne korzyści i mieć serce wrażliwe na krzywdę innych - zwłaszcza na krzywdę, której mogę zapobiec lub zaradzić.
Naucz mnie...
                  
odrywać się od przywiązania do świata rzeczy i uwalniaj zwłaszcza od pożądania dóbr materialnych i ludzkich pochwał, bym pożądała przede wszystkim prawdy, dobra i sprawiedliwości, a nie tego co ulotne i przemijające, co zbutwieje i stanie się żerem dla moli i rdzy.
Naucz mnie...

wyrzekać się siebie, przyjmować z pokorą cierpienie i nie skupiać na sobie, żebym lepiej służyła Tobie w innych.
Naucz mnie...
                  
pragnąć być zawsze blisko Ciebie i troszczyć się o czystość serca, bo tylko ludzie czystego serca Boga oglądać będą. 
Amen.

piątek, 25 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: błogosławiony Władysław z Gielniowa, prezbiter, poeta.

Św. Władysław z Gielniowa
Błogosławiony Władysław z Gielniowa © surf



"Krystowo oblicze miłe,
Wszystkich smętnych jest wiesiele;
Kiedy to oblicze widzę
Nie pamiętam już na nędzę.
(...)
Jezu miły i nasłodszy,
Jezu, miłostniku duszny,
Ukaż mi twoje oblicze,
Ucieszy me smętne sierce.
(...)
Zbawicielu miłościwy,
Jezu Kryste lutościwy,
Raczy mię tedy nawiedzić,
Gdy będzie dusza wychodzić."

Bł. Władysław z Gielniowa, Jasne Krystowo oblicze...












O autorstwie Władysława z Gielniowa świadczy m.in. akrostych zawierający imię Ladislaus. Tekst pieśni zachował się w rękopisie Biblioteki Krasińskich w Warszawie.

1Jakob to oblicze widział - zob. Rdz 32, 25-33.
2Ezechijasz, krol niemocny... - zob. 2 Kr 20; śmiertelnie chory król Ezechiasz został cudownie uzdrowiony, kiedy żarliwie się modlił zwrócony twarzą do ściany.
3znamionuje - oznacza, symbolizuje.
4przeglądał - przewidywał.
5Na gorze trzej apostoli - mowa o Przemienieniu Chrystusa na górze Tabor.
6wytworzył / Oblicze swoje naświętsze - tj. odbił swe oblicze na chuście Weroniki.
7duszyce - duszy.
8Obiatę swą Bog napełnił - obietnicę swą Bóg wypełnił.
9tesnica - udręka, smutek.
10w żołtarzu - w psałterzu.
11nagabać - napastować.



O Władysławie z Gielniowa: zakonnik, poeta...

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Zbawienna perspektywa...


Z czytań na dzisiejszy dzień. Wyimki z Psalmu 43.
Ześlij światłość i wierność swoją,
niech one mnie wiodą,
niech one mnie zaprowadzą na Twoją górę świętą
i do Twoich przybytków.

I przystąpię do ołtarza Bożego,
do Boga, który jest moim weselem i radością,
i będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni,
Boże mój, Boże.


Źródło tekstów: Poezja Władysława z Gielniowa...



Źródło obrazka... 






czwartek, 24 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: św. Franciszek Maria Camporosso. Wspomnienie obowiązkowe u kapucynów.


Św. Franciszek Maria z Camporosso - Jan Ewangelista Croese, zakonnik


"Jan przyszedł na świat w małej osadzie Camporosso, położonej w pobliżu San Remo, 27 grudnia 1804 roku. Jego rodzicami byli Stefan Anzelm i Maria Antonina Garzo. (...) Kiedy Jan miał 13 lat, udał się z rodzicami z pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej w Laghetto, w Alpach francuskich. Cudownie uzdrowiony z choroby, która mogła zaważyć na jego życiu, wyróżniał się odtąd serdecznym nabożeństwem do Matki Bożej. Wstąpił najpierw do franciszkanów konwentualnych w Sestri Ponente (...) Jednak po dwóch latach (1822-1824) opuścił ich klasztor i wstąpił do kapucynów w Voltri. (...) jako brat Franciszek Maria został skierowany do Genui, gdzie pozostał przez 40 lat aż do śmierci (1826-1866). Najdłużej był kwestarzem (35 lat).
Gorliwy zakonnik korzystał z okazji, że mógł swobodnie stykać się z ludźmi i traktował ten obowiązek jako zlecony sobie przez Opatrzność rodzaj apostolstwa pocieszał, zachęcał, przypominał o celu życia człowieka, sławił dobroć Bożą, zagrzewał do nabożeństwa do Matki Bożej, a w potrzebie także wspomagał. (...) Po latach cała Genua znała brata Franciszka. Proszono go o radę, pociechę, modlitwę. Wierzono i rozpowiadano sobie, że dzięki jego modlitwie wielu doznaje niezwykłych łask i uzdrowień. On zaś, kiedy przychodzono mu dziękować, kierował ich w stronę ołtarza Matki Bożej: "Idźcie do Matki Bożej i powiedzcie, że posyła was brat Franciszek".(...) W roku 1866 Genuę nawiedziła epidemia cholery. Starzec chętnie poszedłby służyć z pomocą, ale sam był bardzo osłabiony po 40 latach nieustannej wędrówki za kwestą i dźwigania na barkach złożonych darów. Miał więc ofiarować swoje życie Panu Bogu dla ocalenia miasta. Widocznie ofiara jego została przyjęta, gdyż sam padł ofiarą zarazy i w ciągu trzech dni przeniósł się do wieczności. Ku zdziwieniu otoczenia zaraza prawie zaraz wygasła. Więcej..."


Niech święty brat Franciszek, którego wyróżniały pokora, pracowitość i wzruszająca dobroć serca, wyprosi nam miłość do bliźnich i dziecięcą ufność we wszechmoc Boga, żebyśmy nawet w obliczu wielkiego nieszczęścia nie tracili wiary i nie ustawali w modlitwie. Amen.

Z czytań na dzisiejszy dzień.
Pan przemówił przez usta proroka Aggeusza (...): Ten lud powiada: «Jeszcze nie nadszedł czas, aby odbudować dom Pana»".(...) 
"Czy to jest czas stosowny dla was, by spoczywać w domach wyłożonych płytami, podczas gdy ten dom leży w gruzach? (...) «Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie. Siejecie wiele, lecz plon macie lichy; przyjmujecie pokarm, lecz nie ma go do sytości; pijecie, lecz nie gasicie pragnienia; okrywacie się, lecz się nie rozgrzewacie; ten, kto pracuje, aby zarobić, pracuje odkładając do dziurawego mieszka».
Tak mówi Pan Zastępów: «Wyjdźcie w góry i sprowadźcie drewno, a budujcie ten dom, bym sobie w nim upodobał i doznał czci», mówi Pan". Ag 1, 1-8



Bo Pan lud swój miłuje,
pokornych wieńczy zwycięstwem.

Niech się święci cieszą w chwale,
niech się weselą na łożach biesiadnych.
Chwała Boża niech będzie w ich ustach. Z Psalmu 149

Nie dać się zwieść, że jeszcze mam czas i muszę zabiegać o rzeczy doczesne a o zbawieniu mogę pomyśleć później. Nie odkładać nawrócenia na jutro, łudząc się, że Bóg w swoim miłosierdziu wybaczy mi zwłokę i cierpliwie poczeka. Czyż wybierając się w podróż do nieznanego miejsca nie chcemy zdobyć jak najwięcej informacji o mieszkających tam ludziach, o panujących tam zwyczajach, o zabytkach godnych odwiedzenia i zakątkach, które warto zobaczyć? Dlaczego lekceważymy Przyjaźń z Bogiem i nie dbamy o to co najważniejsze - o pogłębienie naszej relacji z Tym, który był, jest i będzie, i ku któremu zmierzamy mijając niepostrzeżenie upływające sennie dni? Wstańmy skoro świt i u progu nowego dnia, podczas porannej modlitwy, zacznijmy wznosić dom serca, aby mógł zamieszkać w nim Bóg. Niech zabrzmi w świątyniach naszych serc pieśń pochwalna, pieśń wdzięczności i ufności, żeby Bóg sobie w nas upodobał i żeby śmierć nie zastała nas nieprzygotowanych. Czyż żyjąc z dala od Boga rozpoznamy Go u kresu istnienia? Jedynie żyjąc w Przyjaźni z Nim już tu na ziemi będziemy mogli zawołać w godzinie śmierci z radością: Pan mój i Bóg mój! W ręce Twoje powierzam ducha mego...

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Błąd i co dalej?

Źródło obrazka...

 

środa, 23 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: święty Pio z Pietrelciny.

"Miłujcie Maryję i szerzcie miłość do Niej. Odmawiajcie zawsze różaniec".
Francesco Forgione - Ojciec Pio
"Francesco Forgione urodził się w Pietrelcinie (na południu Włoch) 25 maja 1887 r. Już w dzieciństwie szukał samotności i często oddawał się modlitwie i rozmyślaniu. Gdy miał 5 lat, objawił mu się po raz pierwszy Jezus. W wieku 16 lat Franciszek przyjął habit kapucyński i otrzymał zakonne imię Pio. Rok później złożył śluby zakonne i rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne. W 1910 r. przyjął święcenia kapłańskie. Więcej..."



Święty Ojcze Pio! Módl się za nami, żebyśmy byli ludźmi głębokiej wiary, modlitwy i Eucharystii. Niech Chrystus będzie dla nas wszystkim. Amen.


Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Moc i niemoc...


Z czytań na dzisiejszy dzień.

Ja, Ezdrasz, w czasie ofiary wieczornej podniosłem się z upokorzenia mojego i w rozdartej szacie i płaszczu upadłem na kolana, wyciągnąłem ręce moje do Pana Boga i rzekłem:
"Boże mój! Bardzo się wstydzę, Boże mój, podnieść twarz do Ciebie, albowiem przestępstwa nasze wzrosły powyżej głowy, a wina nasza sięga aż do nieba. Od dni ojców naszych aż po dziś dzień ciąży na nas wielka wina. My, królowie nasi, kapłani nasi, zostaliśmy wydani za nasze przestępstwa pod władzę królów krain tych, pod miecz, w niewolę, na złupienie i na publiczne pośmiewisko, jak to jest dziś.
A teraz ledwo co na chwilę przyszło zmiłowanie, od Pana Boga naszego, przez to, że pozostawił nam garstkę ocalonych, że w swoim miejscu świętym dał nam dach nad głową, że Bóg nasz rozjaśnił oczy nasze i że pozwolił nam w niewoli naszej trochę odetchnąć, bo przecież jesteśmy niewolnikami. Ale w niewoli naszej nie opuścił nas Bóg nasz. Ezd 9, 5-9




Bóg karze i okazuje miłosierdzie,
posyła do Otchłani pod ziemię
i wyprowadza z największej zagłady.
I nie ma nikogo, kto by uszedł Jego ręki.


Ja zaś wysławiam Go w ziemi mego wygnania
i narodowi grzeszników opowiadam moc i wielkość Jego.
Nawróćcie się, grzesznicy, i postępujcie przed Nim sprawiedliwie,
kto wie, może sobie w was upodoba i okaże wam miłosierdzie.  Tb 13, 2-4. 7-8

Przed Najświętszym Sakramentem. Wielki jesteś Panie a Twoje Miłosierdzie niezgłębione! Podźwignąłeś mnie z Otchłani i okazałeś miłosierdzie, chociaż byłam dzieckiem ciemności i zasłużyłam na zagładę, chociaż wybrałam nienawiść i nieczułość. Moje serce było czarne i twarde niczym głaz, i czarna była moja dusza, lecz Ty nie odwróciłeś się ode mnie. Podźwignąłeś mnie z Otchłani i otoczyłeś miłością,  Ulitowałeś się nade mną i zapłakałeś nad moją nędzą a Twoje łzy rozkruszyły moje serce i zapaliły je wdzięcznością. Otacza mnie ciepło Twojej troski i miłości. Jesteś stale ze mną. Podtrzymujesz mnie i umacniasz. Jesteś Światłem w ciemności, Siłą w bezsilności, Nadzieją w rozpaczy i Ufnością w zwątpieniu. Napełniasz mnie Ciszą i Pokojem. Uczysz Pokory i Wytrwałości. Cierpliwie znosisz moje słabości, żebym z równą cierpliwością znosiła słabości innych. Gdy tracę sens i przygniata mnie niepowodzenie nie pozwalasz mi zapomnieć o godności Dziecka Bożego, powtarzając Swoje wezwanie: Nie bój się! Wybrałem cię i nie zostawię. Idź za mną...



wtorek, 22 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Niech odbudują ten dom Boży na dawnym miejscu. Ezd 6, 7-8. 12b. 14-20


Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
"Pójdziemy do domu Pana".  
Już stoją nasze stopy 
w twoich bramach, Jeruzalem.

Idźmy z radością na spotkanie Pana. Ps 122



Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je. Łk 8, 19-21

Przed Najświętszym Sakramentem.
Podczas każdej Mszy Świętej staję u progu Nieba, u bram Niebieskiego Jeruzalem.
Nie wiem kiedy powołasz mnie do Siebie. Jeszcze dzisiaj a może już jutro...
Naucz mnie godnie przeżywać darowany mi dzień i pomnażać dobro.
Niech nie zapominam, że może być ostatnim, w którym dane mi było kochać bardziej Ciebie w moich bliźnich i nieprzyjaciołach.

Odbudowujesz, słowo po słowie, świątynię mego serca. Wznosisz z ruin Swój nowy Dom, w którym będę wielbić Ciebie po kres mych dni. A Ty przyjdziesz i zamieszkasz w nim z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym. A Ty przyjdziesz i wniesiesz weń pokój i miłość, rozpromieniając każdą upływającą chwilę mojego życia nadzieją i radością.

Dziękuję, że nie czynisz względu na osobę. Jestem dla Ciebie tak samo ważna jak święci, którzy Cię ukochali i sprawiedliwi, którzy w pokorze wypełniają Twoją Wolę. Wychodzisz mi naprzeciw, chociaż jestem nikim i żyłam tak, jakby Cię nie było, błądząc po manowcach niewiary i przyzywając śmierć, a nie Boga. Dziękuję, że jesteś i stajesz się dla mnie Chlebem schodzącym z Nieba, który pachnie wiecznością, bym rozsmakowała się w Tobie i zapragnęła Nieba.

Święty Charbelu, módl się za nami!

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Trudna miłość...


poniedziałek, 21 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: święty Mateusz, Apostoł, Ewangelista.



"Mateusz był Galilejczykiem. Jego pracą było pobieranie ceł i podatków w Kafarnaum, jednym z większych handlowych miasteczek nad jeziorem Genezaret. Pobierał tam opłaty za przejazdy przez jezioro i przewóz towarów.W Palestynie pogardzano celnikami właśnie z tego powodu, że ściągali opłaty na rzecz Rzymian. Ich pracę rozumiano jako wysługiwanie się okupantom. Celnicy słynęli również z żądzy zysku, nieuczciwie czerpali korzyści z zajmowanego stanowiska. Uważano ich za grzeszników i pogan. Przebywający wśród celników stawał się nieczysty i musiał poddawać się przepisowym obmyciom. Z tego środowiska wywodził się Mateusz. Więcej..."


Gdy Jezus wychodził z Kafarnaum, ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną". On wstał i poszedł za Nim. Mt 9,9

Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. Mt 9,13

Bracia: Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani w jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.
Każdemu zaś z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego. I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa. Ef 4, 1-7. 11-13 


 
Modlitwa. "Pójdź za Mną!" - Bądź ze mną! Jezu! Być wiernym powołaniu i wytrwać w powołaniu, bo Ty mnie wezwałeś i mi zaufałeś, bo wydałeś Siebie w moje ręce. Naucz mnie nie upadać na duchu w obliczu piętrzących się przeciwności i życiowych trudności, bo udzieliłeś mi łaski na miarę Twego daru, bo pragniesz, żebym uczestniczyła w budowaniu Twojego Kościoła. Umacniaj mnie, żebym nie ustawała w dążeniu do doskonałości i upodabniała się do Ciebie, bym miała odwagę zmieniać w sobie to, co Ci się nie podoba i wyznaczała cele zgodne z Wolą Bożą. Amen.


Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Grzech i Miłosierdzie... 



Źródło obrazka...




niedziela, 20 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Pan podtrzymuje me życie. Ps 54, 6

Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie. Mk 9,31


Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi! Czyż z tej samej szczeliny źródła wytryska woda słodka i gorzka? Czy może, bracia moi, drzewo figowe rodzić oliwki albo winna latorośl figi? Także słone źródło nie może wydać słodkiej wody. Jk 3,10-12
 
Najmilsi: Gdzie zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój.  
Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. Jk 3,16-4,3

 

Modlitwa w czasie Komunii Świętej: Chryste! Żyjesz w Swoim Kościele i jesteś pośród nas. Każdego dnia wydajesz się w nasze ręce - w ręce Swoich kapłanów i wiernych, którzy gromadzą się podczas Eucharystii wokół Twego Stołu, na którym stajesz się Chlebem Życia, aby obdarzać nas Życiem i przemieniać w Siebie. Uświęcaj nas, żeby ręce kapłanów, które Cię dotykają i ręce wiernych, którzy Cię przyjmują i niosą światu, były święte.
Uświęcaj nas, żeby nasze serca były czyste, skłonne do zgody, ustępliwe, posłuszne, pełne miłosierdzia i dobrych owoców, wolne od względów ludzkich i obłudy. Niech będziemy pokornymi i wytrwałymi siewcami Twojego pokoju a wtedy na świecie ustaną walki i kłótnie i zatryumfuje Twoja Miłość. Amen. 


Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Myśli niechciane...





sobota, 19 września 2015

Patronka dzisiejszego dnia: Najświętsza Maryja Panna z La Salette.


Maryja z La Salette we Francji
"W sobotę, 19 września 1846 r., Matka Najświętsza ukazała się dwojgu dzieciom pochodzącym z Corps w Alpach francuskich: jedenastoletniemu Maksyminowi Giraud i prawie piętnastoletniej Melanii Calvat, którzy pilnowali swoich krów na hali należącej do La Salette, na górze Planeau, na wysokości 1800 metrów. Więcej..."

Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. Łk 8,5-8


Otworzyć się na Słowo Boże. Przygotować serce dla Chrystusa. Mieć w myślach zawsze Ukrzyżowanego a przed oczyma Jego Matkę, Maryję. Ona troszczy się o powierzone Jej pod Krzyżem dzieci, żeby się nie rozproszyły i nie odeszły od Boga. Maryja z La Salette, z Fatimy, z przydrożnych kapliczek i świętych obrazków, które wisiały dawniej na ścianach mieszkań. Staje zawsze na naszej drodze gdy zboczymy z Bożego szlaku i zachęca, żebyśmy zawrócili, nawrócili się i powrócili do Chrystusa. Na mojej drodze też stanęła. Pojawiła się w wizerunku Jasnogórskiej Pani i poruszyła moje serce tym, co było dla mnie wówczas święte i stanowiło największą wartość – dziełem sztuki, częstochowską ikoną Bogarodzicy, Królowej Polski, Matki wszystkich Polaków, którą usiłowano sprofanować i zniszczyć.
Nie bądź obojętny gdy szarga się świętości i szydzi z Krzyża Chrystusa, gdy uderza się w Kościół Chrystusowy i Jego kapłanów. Nie chowaj ze wstydem wiary do kieszeni, bo bycie wierzącym nie jest modne. Miej odwagę stać przy Chrystusie, bądź czujny i strzeż czystości serca, żeby złe czyny nie podeptały w Tobie godności dziecka Bożego, ciernie nie zagłuszyły miłości, ptaki nie wydziobały nadziei, a wiara nie uschła.
Bądź ziemią żyzną, która rodzi Dobro i rozkwita Bożą Miłością. Bądź pełną życia zieloną łąką, nad którą jaśnieje Światło Chrystusa. Bądź wiernym synem Boga Światłości i nie przywiązuj się do tego świata, a posiądziesz kiedyś na własność Niebo.

Otwórz mnie na Słowo Twoje Boże i użyźnij kamień mego serca. Amen.


Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Błogosławiona wytrwałość...




piątek, 18 września 2015

Patron dzisiejszego dnia: święty Stanisław Kostka, patron Polski.


Święty Stanisław Kostka, zakonnik, patron Polski


Sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy: sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości życie nieskalane.
Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy: bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł.

Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości.

A ludzie patrzyli i nie pojmowali ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego opatrzność. Mdr 4, 7-15


Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. 
1J 2,15


"Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?" Łk 2, 48-49

Święty Stanisławie Kostko! Uproś nam czystość serc i naucz nas dokonywać dobrych wyborów, żebyśmy wybierali zawsze Miłość, a nie miłostki i puste przyjemności, żebyśmy szukali nieprzemijającego Szczęścia, a nie zadowolenia i sławy. Niech pełen zgiełku i ułud szczęścia kolorowy świat nie przesłoni nam Boga i nie zagłuszy pragnienia Dobra, z którym rodzi się każdy człowiek. Wszak każdy z nas został stworzony z miłości i jest powołany do miłości.

Maryjo i Święty Józefie, prowadźcie wszystkich, którzy zagubili się w świecie do Chrystusowego Kościoła i stawiajcie na ich drodze ludzi głębokiej wiary, żeby w Sakramentach Świętych odnaleźli miłującego i miłosiernego Boga.
Duchu Święty! Uświęcaj nas i rozpalaj w nas coraz gorętszą miłość, żebyśmy każdego dnia umierali dla świata i rodzili się dla Boga. Amen.

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Bramy Nieba": Ból i Wola Boża...





czwartek, 17 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Najmilszy: Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku; lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości. Do czasu, aż przyjdę, przykładaj się do czytania, zachęcania, nauki. Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez włożenie rąk kolegium prezbiterów. W tych rzeczach się ćwicz, cały im się oddaj, aby twój postęp widoczny był dla wszystkich. Uważaj na siebie i na naukę, trwaj w nich. To bowiem czyniąc i siebie samego zbawisz, i tych, którzy cię słuchają.
1 Tm 4, 12-16

Ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje.
Łk 7, 36-50


Jestem w Niebieskiej Eskadrze najniższym rangą i "najmłodszym" żołnierzem. Zostałam wyrwana z Krainy Ciemności i powołana do Królestwa Światła. Moim dowódcą [1] i przełożonym jest Chrystus, Król Wszechmocy i Chwały. " On moim życiem kieruje, na skrzydłach niesie, jak orzeł się opiekuje"[2]. Podźwignął mnie z Otchłani Śmierci, uwolnił z pęt grzechu i ciężaru winy. On sensem istnienia i moim Światłem, dla Niego serce me bije.

Przed Najświętszym Sakramentem: Boże! Niech Twoje Słowo staje się we mnie Ciałem i rozkwita wiarą, nadzieją, miłością.

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Dwa światy...

[1] Na wiosnę 2014 roku zaczęłam zapisywać w wirtualnym notatniku wyimki z Pisma Świętego. Zapisywałam tylko te fragmenty, które mnie poruszyły, i w których odkryłam słowa Boga skierowane do mnie. Te osobiste rozmowy z Bogiem prowadziły mnie po splątanych ścieżkach nawrócenia i poprzedziły akt ofiarowania swojego życia Chrystusowi. Akt ten odmówiłam niebawem -  latem 2014 roku. Potem ofiarowałam siebie także Maryi i przyłączyłam do Ruchu Pomocników Matki Kościoła. Z czasem chaotyczne przeglądanie Pisma Świętego zamieniłam na rozważanie czytań mszalnych z danego dnia. Przychodziło mi to na początku z trudem, więc byłam niesystematyczna i szybko się zniechęcałam, ale stało się to codzienną praktyką i źródłem radości w momencie, gdy zaczęłam regularnie uczestniczyć w Eucharystii. Ostatnio przez przypadek trafiłam na książeczkę Róży Siemieńskiej, członkini Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. We wstępie do "Rozkazu dziennego" ze zdumieniem przeczytałam słowa Kardynała Stefana Wyszyńskiego wypowiedziane do grupy studentek sodalisek: "Rano róbcie rozmyślanie na modlitwach mszalnych danego dnia. Zwłaszcza proście Ducha Świętego o zrozumienie Ewangelii. Ewangelia każdego dnia to rozkaz dzienny Jezusa Chrystusa dla Jego Kościoła".
Za darem wiary i prowadzeniem mnie po ścieżkach nawrócenia stoi Ten, który mnie wybrał i umiłował.
Wiem, że cokolwiek się wydarzy w moim życiu On nigdy mnie nie opuści. Będzie ze mną do końca. Tak samo jak wytrwał na Krzyżu do końca, do Swojego ostatniego oddechu, żeby objawić światu ogromną miłość Boga do nas. Niech będzie Bóg uwielbiony we wszystkim co nas spotyka. Amen.
[2] Pieśń "Głoś imię Pana".


środa, 16 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Z całego serca będę chwalił Pana

w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.

Wielkie są dzieła Pana,
zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.


Dał pokarm bogobojnym,
pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.

Z Psalmu 111 

Ty, o Boże, pamiętasz zawsze o swoich dzieciach.
Gdyby nie Twoja pamięć nie byłoby mnie teraz tutaj.



Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Wieczne niezadowolenie...



 

wtorek, 15 września 2015

Dzisiejsza uroczystość: Najświętszej Maryi Panny Bolesnej.

...

Maryjo, która podążałaś od wzruszenia zwiastowania do bólu ukrzyżowania, by przeżyć radość zmartwychwstania. Módl się za nami, żebyśmy przygnieceni cierpieniem i zaślepieni rozpaczą nie stracili wiary, lecz wołali z wielką ufnością za Chrystusem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. Amen. 


Rozmyślania przed Najświętszym Sakramentem. Słowo (przyjmowane) bez Ciała jest martwe. Musi najpierw stawać się (w nas podczas Komunii Świętej) Ciałem, aby rozkwitało dobrymi uczynkami i rodziło Życie Wieczne, aby uobecniało w nas Chrystusa. Jak zatem można kochać Chrystusa, rozważać Słowo (czytać Pismo Święte ), ale tylko kilka razy w roku,  przy okazji świąt, uczestniczyć we Mszy Świętej i przyjmować Ciało Chrystusa?

Modlitwa i świadectwo. 
Jezu! Latem zeszłego roku oddałam Ci swoje życie, a Ty ofiarowałeś mi Siebie i oddałeś mi Swoją Matkę. Odtąd jestem w skarbcu Twego serca jako Twoja własność i Twój skarb. Strzeż mnie i ochraniaj. Niech Twoje miłosierne serce przyciągnie ku Tobie zwłaszcza tych, którzy najbardziej oddalili się od Boga i żyją pogrążeni w największych ciemnościach, zdążając ku śmierci. Ocal ich Jezu i ratuj! Ścigaj ich Swoim miłosierdziem. Niech zajaśnieje nad nimi Światło Bożej miłości i zapali w ich sercach pragnienie Boga. Niech zawrócą z drogi wiodącej ku zatraceniu. Niech ich nie pochłonie Otchłań wiecznego nieszczęścia, gdzie nie będą mogli oglądać Boga i smakować wiecznego szczęścia.

Latem zeszłego roku otaczało mnie ciepło Bożej miłości. Bóg był jeszcze daleko, ale wyczuwałam Jego istnienie i czułam ogrom Jego miłości, którą mnie obdarzył. Był w każdym dotyku słońca, w każdym kwiecie, w czułym geście przyjaciela, w przywiązaniu ulubionego zwierzaka i w trosce dobrego człowieka, który stawał na mojej drodze. Latem tego roku, za każdym razem gdy szłam i modliłam się, przesuwając w palcach paciorki różańca ( krople krwi i łzy Chrystusa), kroczył cały czas przy mnie. Teraz patrzy na mnie z taką samą wielką miłością z jaką patrzył na swoich Apostołów i na świętego Piotra, gdy się Go wyparł. W Jego spojrzeniu jest wyznanie: Kocham Cię i wybrałem Cię! To za Ciebie na Krzyżu przelałem krew i oddałem Swoje życie. Jestem cały dla ciebie po wieki wieków. Każda moja niewierność i każda zła myśl lub zły uczynek, przeszywają bólem moje serce, bo raniąc innych ludzi ranię Jezusa i to Jemu zadaję ból...

Jezu! Naucz mnie kochać Ciebie w moich bliźnich i wrogach, bym czując na sobie Twoje spojrzenie nie wybuchała zawstydzona płaczem, że Cię po raz kolejny zawiodłam. Naucz mnie być miłosierną dla moich sióstr i braci. I bądź ze mną zawsze. Bądź ze mną nawet wtedy, gdy moje serce staje się nieczułe i obojętne, a ja zapominam o Tobie. Amen.

O dzisiejszej uroczystości...

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Miłość i współodczuwanie...

Źródło obrazka: fragment dzieła Gerarda Davida...

poniedziałek, 14 września 2015

Dzisiejsze święto: Podwyższenia Krzyża Świętego.



Krzyż Święty niech mi będzie światłem!




Krzyż to KRZYK miłości. Jezu! Dziękuję za Twój bezinteresowny dar. Za Ofiarę Krzyża i naukę jak przyjmować swoje życie i znosić cierpienie - błogosławiąc, a nie złorzecząc źle nam czyniącym. Naucz mnie pokory, obdarzaj cierpliwością i wytrwałością, bym bez szemrania, z pogodą ducha, znosiła życiowe trudności i pokonywała przeciwności, które spotykam na drodze do Nieba. W ciemnościach duszy Krzyż Święty niech mi będzie światłem, abym nie traciła z oczu Ciebie i nie poddawała się rozpaczy, lecz trzymała nadziei objawionej w Krzyżu - obietnicy Życia Wiecznego w Krainie Żyjących. Przyciągaj mnie ku sobie i podtrzymuj. Dodawaj mi sił i otuchy. Bądź ze mną teraz i w godzinie śmierci. Ramiona Krzyża niech mi będą drogowskazem i podporą, a Twoje ciało tarczą, która osłaniać mnie będzie podczas ziemskiej wędrówki od niebezpieczeństw i chronić przed zwątpieniem. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Modlitwa przed Najświętszym Sakramentem: Chryste! Dzisiaj jest nasze Święto! Święto uwielbionej Miłości, która pokonuje grzech i śmierć, która rodzi Życie Wieczne. Rok temu, podczas wakacji, stanęłam pod Krzyżem i ofiarowałam Ci swoje życie, oddałam Ci siebie. Unosisz mnie na skrzydłach Swojej Miłości ponad smutkiem, bólem i rozpaczą. Żyję dla Ciebie i chcę być z Tobą w Niebie. Prowadź mnie, prowadź... Amen.

O dzisiejszym święcie...
Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Podwyższenie Krzyża...


niedziela, 13 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Jezus w drodze pytał uczniów: Za kogo uważają Mnie ludzie? A wy za kogo Mnie uważacie?
Mk 8, 27-35
Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz, lecz także i złe duchy wierzą i drżą.
Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie.
Jk 2, 14-18  


...


Jezu! Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego. 
PRAWDA, DROGA, ŻYCIE i ZMARTWYCHWSTANIE. 
Najwyższe Dobro i Największe Szczęście.
Sens istnienia i Cel ziemskiej wędrówki. 
Oddech i Powietrze, którym oddycham. 
Impuls pobudzający serce do bicia i Siła w słabości. 
Pęd ku Dobru, Źródło Radości i Tęsknota za Niebem. 
Miłość pokonująca śmierć, obdarzająca Pokojem i wydobywająca z Otchłani. 
Wieczność, w której spocząć pragnie moja dusza. 
Ty JESTEŚ i jesteś dla mnie wszystkim.

Naucz mnie kroczyć Twoimi ścieżkami i pobudzaj do czynienia dobra.
Niech moja wiara nie będzie martwa
a ja bez wstydu, 
z rękami pełnymi dobrych uczynków, 
stanę kiedyś przed obliczem Boga.
Amen.




 W krainie życia będę widział Boga. Z Psalmu 116.

Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
bo skłonił ku mnie swe ucho
w dniu, w którym wołałem.

Oplotły mnie więzy śmierci,
dosięgły mnie pęta otchłani, 
ogarnął mnie strach i udręka.
Ale wezwałem imienia Pana:
"O Panie, ratuj me życie!"  

Bóg nasz jest miłosierny.
byłem w niewoli, a On mnie wybawił.
Uchronił bowiem moją duszę od śmierci,
oczy moje od łez, nogi od upadku.  
Będę chodził w obecności Pana  
w krainie żyjących.







sobota, 12 września 2015

Dzisiejsze święta: Najświętszego Imienia Maryi i Matki Boskiej Piekarskiej, patronki Archidiecezji Katowickiej.



Najświętsza Maryja Panna czczona w Piekarach Śląskich:
Matka Sprawiedliwości i Miłości Społecznej,
Patronka Archidiecezji Katowickiej

Ileż przydomków ma Maryja  - Matka Chrystusowa, Matka Kościoła, Matka Miłosierdzia, Matka dobrej rady, Matka Zbawiciela, Stolica mądrości, Przybytek Ducha Świętego, Róża Duchowna, Brama niebieska, Gwiazda zaranna, Uzdrowienie chorych, Ucieczka grzesznych, Pocieszycielka strapionych, Wspomożenie wiernych, Królowa Męczenników, Królowa różańca świętego [1]... I ileż wizerunków ją przedstawia! Piekarska, Ostrobramska, Szkaplerzna, Jasnogórska, Nieustającej Pomocy, Fatimska, Katyńska... Dlaczego tak wiele twarzy i tytułów ma Matka Chrystusa? Po co aż tyloma wizerunkami Maryi się otaczamy i na tyle sposobów Ją przyzywamy?

Matka Chrystusa i nasza Matka jest jedna. Każde jednak z Jej dzieci w innym miejscu świata i w różnych potrzebach Ją przywołuje. Każdy o inne dary Ją prosi i inaczej nieco odmalowuje, czyniąc w ten sposób bardziej bliską sobie. Moją Matką, najbliższą memu sercu, jest Pani Jasnej Góry, Czarna Madonna ze zranioną twarzą i głębokim, smutnym spojrzeniem, którą tak pięknie opisał ks. Janusz St. Pasierb...
        "(...)
        jesteś ciemna i piękna
       Twarz Twoja ziemia pszeniczna i skórka wiejskiego chleba
       nie pachniesz kadzidłami lecz woskiem i miodem
       (...)
       jesteś ziemią kaleczoną przez wojny poznaczoną przez czas
       tarczą, która wzięła na siebie ciosy
       oglądana z góry i z bliska przypominasz zarys ojczyzny
       (...)
       tajemnico radosna bolesna chwalebna
       teraźniejszości nasza przeszłości
       (...)
       w pokoju i w wojnach
       między wschodem a zachodem jak słońce
       pociemniałaś od naszych modlitw
       nieruchoma
       słuchasz uważnie
       przez kraj i rozproszenia nasze idziesz wytrwale
       przyczyno naszej wierności
       gwiazdo zaranna
       światło ostatnie
       ziemio która rodzi niebo
       owoc
       Twojego żywota
       nasze Życie
       Jezus" [2]

Nie korony ani kosztowne szaty czy kwiaty cieszą Maryję, ale czyste, wierne Bogu i wrażliwe serca kształtowane na wzór Jej serca i serca Jezusa.

Maryjo! Matko Chrystusa i Matko Kościoła Świętego... Wypraszaj nam coraz większą miłość, coraz mocniejszą wiarę i niezachwianą nadzieję, aby nasze TAK, które wypowiadamy Bogu każdego dnia, było bliskie Twojemu TAK - pełne ufności w dobroć i wszechmoc Bożą, pełne wdzięczności za dar Bożego dziecięctwa i Ofiarę Zbawiciela, którego śmierć wykupiła nas z niewoli grzechu i otworzyła przed nami bramy życia wiecznego. Amen.

W tym roku przypada 25 lat od powrotu nauczania religii do szkół. Prośmy Matkę Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, żeby w polskich szkołach zawsze była możliwość poznawania Boga a katecheci, prowadzeni przez Ducha Świętego, stanowili wzór chrześcijańskiego życia, uczyli pogłębionej modlitwy oraz własnym przykładem przyciągali dzieci i młodzież do Chrystusa. Niech lekcje religii nie przekazują jedynie wiedzy, lecz zapalają miłość do Boga. Amen.

piątek, 11 września 2015

Patroni dzisiejszego dnia - męczennicy za wiarę: Franciszek Jan Bonifacio i Jan Gabriel Perboyre, prezbiterzy.


Błogosławiony Franciszek Jan Bonifacio, prezbiter


Święty Jan Gabriel Perboyre, prezbiter




"Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza."

"Ku świętym, którzy są na Jego ziemi, wzbudził On we mnie miłość przedziwną!"



Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się u Ciebie,
mówię Panu: «Tyś jest Panem moim;
nie ma dla mnie dobra poza Tobą».

Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.
Z Psalmu 16



Franciszku i Janie, którzy oddaliście życie za Chrystusa i nie wyrzekli się Go nawet podczas okrutnych męczarni, wyproście nam  - ludziom słabego charakteru - wierność Bogu w małych sprawach. Niech nie zaniedbujemy codziennej modlitwy i nie opuszczamy niedzielnej Eucharystii. Niech przestrzegamy Przykazań, trwamy dzielnie w powołaniu i zawsze zachowujemy czystość serca bez względu na to kim jesteśmy - celibatariuszami, osobami samotnymi, małżonkami... Amen.






czwartek, 10 września 2015

Z czytań na dzisiejszy dzień.

Słowo Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem.



Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.

   Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; 
   nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; 
   odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. 
   Dawajcie, a będzie wam dane.

A wasza nagroda będzie wielka. 
Będziecie synami Najwyższego" i "odmierzą wam (...) taką [samą] miarą, jaką wy mierzycie". "Miarą [skąpą albo] dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze". 


Dlatego...
   Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.   
   Obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, 
   znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem (...) jak Pan wybaczył wam, tak i wy. 
   Miłujcie [też] waszych nieprzyjaciół; 
   dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; 
   błogosławcie tym, którzy was przeklinają, 
   i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. 

Nigdy nie zapominajcie o tym, że jesteście synami i córkami Najwyższego. 
Jako wybrańcy Boży, święci i umiłowani..."Wszystko, cokolwiek byście działali słowem lub czynem, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego".




Kol 3, 12-17
Łk 6, 27-38 

środa, 9 września 2015

Patroni dzisiejszego dnia: święty Piotr Klawer, prezbiter; błogosławiona Aniela Salawa, tercjarka franciszkańska.


Święty Piotr Klawer, sługa i przyjaciel Etiopczyków

"Studia teologiczne Piotr odbywał w Barcelonie (1608-1610). Właśnie w tym czasie jezuici otworzyli w Kolumbii misję. Piotrowi nakazano przerwać studia i wyjechać tam do pracy wśród niewolników murzyńskich, których wówczas masowo zwożono z Afryki w charakterze niewolników (...) Wstrząśnięty niedolą i krzywdą czarnych braci, Piotr Klawer oddał się posłudze wobec nich; stał się niewolnikiem niewolników. Swoim bezgranicznym poświęceniem chciał chociaż w małej części wynagrodzić im krzywdę. Na kartce formuły ślubów zakonnych Piotr dopisał znamienne słowa: Piotr Klawer, sługa Etiopczyków. Tak wówczas nazywano Murzynów." Więcej...


Błogosławiona Aniela Salawa, służąca, wpatrzona w Chrystusa


"Panie! Żyję, bo każesz, umrę, kiedy chcesz, zbaw mnie, bo możesz." Błogosławiona Aniela Salawa


***
Tak łatwo przychodzi nam dzielić innych na ludzi i zwierzęta, na przyjaciół i wrogów...
Jezu! 
Uchroń nas 
od nienawiści, pychy i pogardy, które zamieniają serca w twardy głaz.
Niech Twoje słowa 
"Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście 
jednemu z tych braci moich najmniejszych, 
Mnieście uczynili" (Mt 25,40)
będą nam drogowskazem i przestrogą.

Święty Piotrze i Błogosławiona Anielo! Niech przykład waszego życia przypomina nam, że cokolwiek robimy dla innych zawsze służymy Bogu i pracujemy dla Chrystusa. 
Nie tylko złe uczynki, ale i zaniechane dobro obciążają nasze sumienia, więc uczmy się od Maryi wrażliwości. Bądźmy hojni wobec potrzebujących. Kochajmy nawet wrogów i chętnie wybaczajmy wyrządzone nam zło, pamiętając, że Chrystus w swoim Miłosierdziu zawsze nam wybacza.





wtorek, 8 września 2015

Dzisiejsze święto: Narodzenie Najświętszej Maryi Panny.

Święta Anna i święty Joachim z Maryją


O Maryjo bez grzechu poczęta, 
módl się za nami, 
którzy się do Ciebie uciekamy 
i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, 
a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego 
i poleconymi Tobie. 
Amen.



Z dzisiejszych czytań: Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu,  niech się moje serce cieszy z Twej pomocy.
Ps 13, 6
Przed Najświętszym Sakramentem: Wydobyłeś mnie z piekła na pajęczej nici mojego „tak”. Zawisłam w otchłani z drżącym sercem czy starczy mi sił, by trzymać się Twojej łaski. Proszę… Żyj we mnie. Bądź moim chceniem, moją mocą i uwielbieniem, bym wytrwała i ocalała. Obdarzaj wiarą silniejszą niż stal i kryj w swoim sercu gdy nadciąga sztorm i tracę z oczu Niebo.
Proszę Cię też za tymi, którzy przyszli tutaj dla Ciebie, z miłości, i tymi, którzy przyszli do Ciebie, szukając pokrzepienia, ukojenia i pomocy. Obsypuj łaskami, rozpalaj miłość, osuszaj łzy i ożywiaj nadzieję. Prowadź przez splątane ścieżki życia, by nie pobłądzili na drodze do Nieba. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.


O dzisiejszym święcie...

Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Życiowe wybory i Maryja...

Źródło obrazka...


poniedziałek, 7 września 2015

Patroni dzisiejszego dnia: święty Melchior Grodziecki, męczennik; błogosławiony Ignacy Kłopotowski, prezbiter.

Święty Melchior Grodziecki, kapłan, jezuita,
zamęczony, nie odstąpił od Chrystusa


Błogosławiony Ignacy Kłopotowski, prezbiter




Święty Melchiorze! Wypraszaj nam mocną wiarę, żebyśmy nie tracili hartu ducha w obliczu przeciwności i w każdych okolicznościach pozostali wierni Chrystusowi. 
Błogosławiony Ignacy! Wyproś nam gorliwość w głoszeniu Ewangelii i wrażliwość serca, abyśmy spieszyli z pomocą Chrystusowi w naszych bliźnich. Amen.


Jego sługą stałem się (...) mam wypełnić posłannictwo głoszenia słowa Bożego. Kol 1,25

W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia (...)
Wtedy Jezus rzekł do nich: "Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić; życie ocalić czy zniszczyć?" I spojrzawszy wokoło po wszystkich, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa.   Łk 6, 6-11

Na Twoje Słowo doznał uzdrowienia. Niech i ja doznam uzdrowienia z mojej niemocy i słabości ducha. Niech i ja odzyskam pełnię sił i władzę nad moim życiem, które postanowiłam przeżywać z Tobą i dla Ciebie, ale wciąż upadam wyczerpana, ale wciąż się rozpraszam i zniechęcam przygniatana troskami codzienności. Niech czynię dobro i idę śmiało za Tobą. Niech wszystkim głoszę Twoją chwałę i wskazuję na Ciebie - źródło mocy, szczęścia i pokoju serca. Niech za moim TAK pójdą czyny miłosierdzia i niezachwiana ufność w Twoją wszechmoc, która nie tylko uzdrawia z niemocy i bezwładu woli, ale także pokonuje wszystkie przeszkody, które stają między nami i Tobą Jezu! Amen.