W ów dzień śpiewać będą tę pieśń w Ziemi Judzkiej: Miasto mamy potężne; On jako środek ocalenia sprawił mury i przedmurze. Otwórzcie bramy! Niech wejdzie naród sprawiedliwy, dochowujący wierności; jego charakter stateczny Ty kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał. Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą! Bo On poniżył przebywających na szczytach, upokorzył miasto niedostępne, upokorzył je aż do ziemi, sprawił, że w proch runęło: podepcą je nogi, nogi biednych i stopy ubogich. Iz 26-1-6
Wysławiajcie Pana, bo jest dobry,
bo łaska Jego trwa na wieki.
Lepiej się uciec do Pana,
niż pokładać ufność w człowieku.
Lepiej się uciec do Pana,
niż pokładać ufność w książętach.
Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości,
wejdę przez nie i podziękuję Panu.
Oto jest brama Pana,
przez nią wejdą sprawiedliwi.
Dziękuję Tobie, żeś mnie wysłuchał
i stałeś się moim Zbawcą.
O Panie, Ty nas wybaw,
o Panie, daj nam pomyślność.
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie,
błogosławimy was z Pańskiego domu.
Pan jest Bogiem
i daje nam światło. Ps 118,1.8-9.19-21.25-27
Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Iz 55,6
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki. Mt 7,21.24-27
***
Przed Tobą drżeć będą narody,
(...)
Ani ucho nie słyszało,
ani oko nie widziało,
żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle
dla tego, co w nim pokłada ufność. Iz 64, 1-3
Ruchome piaski i miraże złudzeń. Ludzie, na których nie można polegać. Zawiedzione nadzieje i niespełnione marzenia. Gorycz rozczarowań i nieprzenikniona ciemność. Oto moje życie. Zawiodłam się na wszystkim i na wszystkich. Zawiodłam się nawet na sobie, ale był Ktoś, Kto nie zwątpił we mnie i nie odwrócił się ode mnie, chociaż ja Go zawiodłam wielokrotnie i żyłam jakby nie istniał. Bóg - moja Skała. Źródło Mocy i Życia. Bóg - Niegasnący Płomień Nadziei i Ogień Miłości. Bóg - Pomocna Dłoń, która podtrzymuje i prowadzi. Niewyczerpane Dobro. Światło oczu i Niezwyciężona Wola Życia. Złożyłam całą nadzieję w Panu. On jest wiekuistą Skałą. On udzielił mi schronienia, kiedy runął mój dom zbudowany na piasku. Złożyłam całą nadzieję w Panu. On jeden mnie nie zawiedzie. On jeden przybędzie mi z pomocą, gdy niespodzianie nadciągnie ulewny deszcz, wody wzbiorą w rwące potoki, zerwą się porywcze wichry i wszystkie żywioły uderzą we mnie ze zdwojoną siłą. Bóg wybawi mnie od zła. Ocali przed rozpaczą i wyrwie ze szponów śmierci. W Jego mocy jest cały wszechświat, bezbronna mrówka i moje istnienie. Oddałam Mu wszystkich, których kocham, wszystko co mam oraz to, kim byłam i jestem. Pan jest moją Skałą i moim zbawieniem. To On mój los zabezpiecza. To w Nim spocznę na wieki.