Źródło: https://www.karmel.pl/formacja/
https://www.karmel.pl/wielka-nowenna-szkaplerzna/
Wielka Nowenna Szkaplerzna - lipiec 2020 roku
ZAKOŃCZENIE - 16 lipca 2020 r.
Maryjo
z Góry Karmel, Ty, która wprowadzasz nas w tajemnicę Boga. Przez 9 dni
trwało nasze przygotowanie do Twojego święta. Modlitwa uwrażliwiająca
nasze serca na Twoją obecność. Ty sama nas kształtujesz i przygotowujesz
do coraz głębszej jedności z Bogiem. Ty wiesz, jak ma wypełnić się
odwieczny plan Jego miłości w naszym życiu.
Oddajemy
Tobie cały Karmel, wszystkich, którzy duchowo trwają na Górze i modlą
się, oddychając Twoją bliskością. Ty jesteś ogrodem, gdzie spotykamy
Jezusa. Dzięki Tobie możemy patrzeć na krzyż i przyjmować życie od
Zmartwychwstałego. Idąc z Tobą, Maryjo, chcemy ufać, że zawsze przenika
nas miłość Boga i wypełniają się Jego obietnice. Prowadź nas ku wiecznej
kontemplacji Jego chwały w Niebie.
https://www.karmel.pl/maryja-i-ludzkie-kryzysy-o-tadeusz-florek-ocd/
JUTRZENKA
Maryjo
– Jutrzenko Zmartwychwstałego. Twoja nadzieja nie umarła wraz ze
śmiercią Jezusa. I choć ciemność zaległa ziemię, a śmierć zebrała swoje
żniwo w Twym Sercu płonęła lampka ufności. To ona pozwoliła Ci zobaczyć
Żyjącego. Bądź Patronką wszystkich moich samotnych chwil, pytań bez
odpowiedzi, upadków i zwątpień, niewinnego cierpienia…
Zapalaj
na rozdrożach moich dróg światła nadziei i wiary, że Bóg już zwyciężył.
Otwórz moje oczy, by widziały jak Ty. Zapraszam Cię do izdebki mojego
serca. Niech stanie się Wieczernikiem. Wołaj wraz ze mną, by Duch
uczynił mnie Świadkiem Nieba.
https://www.karmel.pl/boza-zbroja-o-krzysztof-gorski-ocd/
https://www.karmel.pl/boza-zbroja-o-krzysztof-gorski-ocd/
DZIEŃ VIII - 14 lipca 2020 r.
MACIERZYŃSTWO
Daj
mi swoje serce Maryjo! Podpowiedz mi słowa, które poruszą Serce Jezusa i
sprawią, że Jego miłość rozleje się tam gdzie nie ma wina radości,
szczęścia, nadziei. Ty, która rodzisz mnie wciąż na nowo dla Jezusa
wołaniem swego serca, zanurz mnie w Twojej modlitwie. Ty, która jesteś
cała adorująca, cała kontemplująca, niech Twoje wołanie stanie się moim,
bym i ja rodziła do życia tych wszystkich, których Jezus stawia na
mojej drodze.
Maryjo pomóż mi uczynić każdą chwilę miejscem spotkania Boga i człowieka, pomóż mi być jasnym obrazem Jego miłosiernej miłości.
RELACJA
Maryjo,
od samego początku, gdy pustelnicy modlili się na Górze Karmel,
nazywali Ciebie Siostrą. Twoja obecność jest prosta, dyskretna. Zawsze
mogę do Ciebie przyjść, odnaleźć Twoją bliskość. Jesteś otwarta i
przystępna, gotowa przyjąć mnie ze wszystkim, gdy powierzam Ci swoją
kruchość, słabość, kolejne upadki i zranienia. Jesteś Siostrą, więc
nigdy się to nie zmieni. Nasza więź jest trwała, wpisana w moją naturę
głębiej niż mogę to sobie wyobrazić. Jesteś rozumiejąca, przyjmująca.
Przychodzę
do Ciebie z każdą moją radością i każdym moim płaczem. U Ciebie szukam
oparcia, gdy ogarnia mnie niepewność. Przez Ciebie proszę o światło, gdy
nie widzę drogi. Ciebie proszę o pomoc, gdy potrzebuję ratunku. Maryjo,
wiem, że jesteś posłana przez Boga. Przekazujesz mi Jego mądrość i Jego
czułość.
PIĘKNO
Maryjo, pozwól mi w Twym spojrzeniu na nowo odnaleźć siebie. Stoję przed Tobą z
pięknem ukrytym pod warstwą kurzu grzechu, pod bliznami ran,
niezadowolenia z siebie i nie kochania. A Ty niezmiennie jesteś i
patrzysz, radujesz się będąc blisko mnie. Całe ziemskie życie Jezusa –
patrzyłaś na Niego i nie potrafisz już nie widzieć we mnie Jego odbicia.
Patrząca
– patrzeniem Boga. zetrzyj łuski z moich oczu, by móc ucieszyć się w
sobie Pięknem Boga. Żaden grzech, żadne zło nie zatrze śladów Jego
Miłości do mnie i tego że jestem dzieckiem Ojca.
DZIEŃ V - 11 lipca 2020 r.
OFIAROWANIE
Maryjo,
Matko mojego oddania się Jezusowi, Ty która trwasz zanurzona w życiu
swego Syna aż po Krzyż, aż po całkowite wydanie się wraz z Nim Ojcu.
Ujmij moje życie w swoje matczyne czułe dłonie i poprowadź! Poprowadź
drogą zawierzenia. Poprowadź przez ciemność wiary i przez jasność
Poranka Zmartwychwstania.
Poprowadź
przez monotonię prostych dni i przez głębię ludzkich serc, z którymi
splata się moje serce w codziennym przyjmowaniu siebie. Cicha
Towarzyszko mojego życia naucz mnie trwać w ofiarowaniu. Ty, która
zawsze przy mnie byłaś, bliska i daleka. Powierzam się Tobie Kocham Cię
Wołam: Bądź Panią mojego serca Maryjo, Mamusiu prowadź do Domu, do Ojca.
https://www.karmel.pl/rozaniec-modlitwa-spotkania-o-pawel-hanczak-ocd/
REALIZM
Maryjo,
wędrówka do Królestwa Ojca trwa już długo. Czasem ogarnia mnie
zmęczenie, brakuje mi sił. Tęsknię za głębszą wolnością serca, za pełnią
życia. Ty znasz mnie dobrze. Widzisz moje myśli, uczucia, wybory.
Doświadczam realizmu swojego człowieczeństwa. I uczę się zgadzać na
własne ograniczenia, akceptować małość, zwyczajność, nieidealność. Uczę
się przyjmować historię życia z jej pięknem i mrokiem. Jak Przyjaciółka
jesteś przy mnie. Prowadzisz ścieżką pokory, przynosisz łaskę Boga.
Jesteś
przy mnie Maryjo z miłością, która podnosi. Wciąż poznaję prawdę o
sobie. Widzę swoją nędzę, a Twoja przyjaźń przekonuje mnie o miłości,
która niezmiennie trwa.
https://www.karmel.pl/maryja-z-nazaretu-o-damian-sochacki-ocd/
TAK
Maryjo,
uboga Dziewczyno z Nazaretu zanurzona w codzienności: w praniu, w
gotowaniu, sprzątaniu. Czy wiedziałaś, że w tej zwyczajności nawiedzi
Cię sam Bóg? I zapyta: czy chcesz być Matką Jego Syna? Od Twojego „tak”
– zależały losy świata. Dobrze rozumiesz każde moje wahanie, każdą moją
niepewność, każdy lęk przed podjęciem kolejnego kroku, przed stawieniem
czoła wyzwaniom, które niesie dzień. Relacjom, w które trzeba będzie
wejść, sytuacjom nie przewidzianym, nie zaplanowanym, zaskakującym,
które pokrzyżują moje plany.
Oddaję
Ci moją bezradność i lęk, często ukryte za maską pewności siebie i siły.
Bądź blisko. Weź mnie za rękę i przeprowadź przez kolejne próby. Od
mojego codziennego „tak” również zależą losy świata. Pozwól zawierzyć
Bogu, jak Ty. Uwierzyć, że przeprowadzi przez ciemną dolinę. A gdy nie
będę wiedzieć, co wybrać naucz mnie ryzykować. Nie bać się pomyłek,
potknięć i upadków. O, Ty Która jesteś gotowe zawsze mnie podnosić.
DZIEŃ II - 8 lipca 2020 r.
SŁUCHANIE
Maryjo,
cała zasłuchana w Jezusa, cała otwarta na Jego słowa, gesty, tęsknoty,
radości i strapienia ucz mnie słuchać Jego słów i Jego milczenia ucz
każdego dnia odgadywać sekrety Jego Serca i najskrytsze pragnienia.
Maryjo,
która wszystko zachowywałaś i rozważałaś w sobie, pomóż mi słuchać
Jezusa w codziennych wydarzeniach, w osobach, które spotykam, w tym co
dotyka mojego wnętrza. Spraw Maryjo, by Jezus, tak jak w Tobie
zamieszkał także we mnie, by Jego Słowo stawało się ciałem we mnie i
przeze mnie.
DZIEŃ I - 7 lipca 2020 r.
OBECNOŚĆ
Maryjo,
Ty dajesz mi znak swojej opieki – znak Twojej szaty, którą mnie
okrywasz. Szata oznacza Twoją obecność. Jesteś nieustannie przy mnie i
okrywasz swoją obecnością. Jesteś jak mur obronny, jak niezawodne
schronienie. Przychodzę ukryć się w Tobie w sytuacji niebezpieczeństw,
pokus i walk wewnętrznych. Wiesz, że każdego dnia potrzebuję tego
schronienia. W czasie cierpienia, smutku i wątpliwości, kiedy odbieram
uderzenia wroga. Nieprzyjaciel walczy z Tobą i niszczy Twoje dzieci. Ale
Ty zwyciężasz i masz moc ochronić przed każdym jego kłamstwem,
złudzeniem, przed pozorami dobra i szczęścia.
Maryjo,
przychodzę ukryć się w Twojej obecności. W każdej chwili dnia i nocy
otulam się szczelnie Twoją szatą, a Ty jak potężna wojowniczka chroń
mnie przed pychą i nieprzebaczeniem. Nie pozwól mi oddalić się od
miłości Boga, która jest moim jedynym, prawdziwym szczęściem.
Maryjo,
Matko Karmelu wraz z Tobą wyruszamy w drogę 9 dni przed Twoją
Uroczystością. 9 dni – jak 9 przystanków pośród naszej codzienności. To
właśnie z naszą zwyczajnością pragniemy stanąć wobec Ciebie tak
zwyczajnej, jak każda matka, a jednocześnie tak niezwyczajnej bo oddanej
i posłusznej we wszystkim Swemu Stwórcy.
Zapraszamy
Cię w miejsce naszej nadziei i jej braku, naszego zawierzenia Bogu i
chwil kiedy wątpimy, w momenty pełne modlitwy i we wszystkie ucieczki
przed Bogiem, w odkrycie naszego piękna i zwątpienie w siebie, w decyzje
i wybory Woli Bożej i chwile bezradności, w radość bycia z innymi i w
naszą samotność, w czas kiedy z miłości do drugiego przekraczamy siebie i
w decyzje ucieczki przed krzyżem, bólem, i śmiercią. Wszystko jest
DAREM, który składamy w Twoje dłonie. Oddajemy Ci siebie i całe nasze
życie. Maryjo nasza Siostro i Matko.
https://www.karmel.pl/serce-niepokalane-szkaplerznej-pani/
https://www.karmel.pl/zaproszenie-na-wielka-nowenne-szkaplerzna/
https://www.karmel.pl/zaproszenie-na-wielka-nowenne-szkaplerzna/
+
Modlitwa: Królowo Szkaplerza Świętego, która otoczyłaś mnie Swoją opieką i uczysz naśladować Chrystusa. To pierwsza Nowenna od przyjęcia Szkaplerza, którą przeżywam w samotności, w oddaleniu od Wspólnoty. Jeszcze w zeszłym roku o tej porze uczestniczyłam w rekolekcjach organizowanych przy Klasztorze pw. Matki Kościoła i Św. Józefa. Co roku w tym czasie na wspólnej modlitwie zbierała się garstka ludzi noszących Szkaplerz, wypełniając ciasno klasztorną kaplicę. Razem z karmelitankami przygotowywaliśmy się do Uroczystości Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel.
Matko Kościoła - moja Patronko, Święty Józefie - mój opiekunie, pokornie proszę o pomoc w zmaganiach z codziennością. Wyproście mi wytrwałość w podążaniu za Chrystusem, sumienność w wykonywaniu obowiązków, cierpliwość w pokonywaniu trudności, mądrość w postępowaniu z ludźmi, łagodność serca i pogodę ducha.
Maryjo, Święty Józefie, Święty Michale Archaniele, Słodki Jezu... Bądźcie ze mną i wspierajcie mnie. Jezu, wszystko i wszystkich, których stawiasz na mojej drodze powierzam Tobie. Oddaję Ci moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, powtarzając za błogosławioną Anielą Salawą: Żyję, bo każesz, umrę, kiedy chcesz, zbaw mnie, bo możesz. Amen.
Matko Kościoła - moja Patronko, Święty Józefie - mój opiekunie, pokornie proszę o pomoc w zmaganiach z codziennością. Wyproście mi wytrwałość w podążaniu za Chrystusem, sumienność w wykonywaniu obowiązków, cierpliwość w pokonywaniu trudności, mądrość w postępowaniu z ludźmi, łagodność serca i pogodę ducha.
Maryjo, Święty Józefie, Święty Michale Archaniele, Słodki Jezu... Bądźcie ze mną i wspierajcie mnie. Jezu, wszystko i wszystkich, których stawiasz na mojej drodze powierzam Tobie. Oddaję Ci moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, powtarzając za błogosławioną Anielą Salawą: Żyję, bo każesz, umrę, kiedy chcesz, zbaw mnie, bo możesz. Amen.