...

...
Miłować Boga, troszczyć się o braci, Kościół i Ojczyznę.
Założyciel..... O Pomocnikach Matki Kościoła....Ośrodki w Polsce..... Polecane strony.....


Apel Założyciela...
Najmilsi! Pragnę Was wszystkich pozyskać dla wspierania Kościoła przez Matkę Chrystusową. Poczujcie się odpowiedzialni za Kościół święty, za jego losy i rozwój, za waszą ochrzczoną Ojczyznę, za wiarę naszych braci.
Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński

Powrót na główną stronę.....

Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie. - Siostra Faustyna
Beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego : 7 czerwca 2020 roku - nowa data - 12 września 2021 roku
--
Choćbyś przegrał całkowicie zbierz się, zgarnij, dźwignij, zacznij od nowa! Spróbuj budować na tym co w tobie jest z Boga.
- Kardynał Stefan Wyszyński


czwartek, 26 maja 2016

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.







Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę. Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi. Przeto przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. 1 Kor 1, 18-29

***
niewierni Tomasze dzisiejszych czasów
uzbrojeni w skalpele intelektu
pochylają się
i rozcinają tkankę wiary
szukają dowodu
Że Bóg jest
Że Go nie ma
lśniące ostrze niczego nie odkrywa
rozkruszona w palcach hostia nie krwawi
martwy człowiek nie przypomina człowieka
to tylko wypieczona w piecu mąka
to tylko zwarta bryła mięsa
niewierni Tomasze dzisiejszych czasów
dotykają i nie czują
patrzą i nie widzą
człowieka w ciele
Boga w okruchu Eucharystycznego Chleba i drugim człowieku
my niewierni Tomasze dzisiejszych czasów
przyzywani przez Chrystusa
stajemy wciąż bezradni wobec
Miłości
to ona otwiera nasze oczy i serca
na Tajemnicę Istnienia
w niej
wierzącym objawia się Bóg

***

Jesteś w najmniejszym okruchu Chleba
Twoja Krew tętni w każdej kropli Wina
Potrzebujesz naszych
kapłańskich i moich
dłoni i stóp
by uzdrawiać, pocieszać,
rozdawać potrzebującym
Chleb Dobra i Miłości
Ciebie Boże

***



 Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Dz 17, 28
Ty zaś, Panie, znasz mnie, patrzysz na mnie, badasz serce moje, ono jest z Tobą. Jr 12,3

W czasie gdy dojrzewało we mnie nawrócenie byłam przyciągana przez Chrystusa ukrytego w okruchu chleba. Jego cicha i pokorna obecność emanowała ciepłem i miłością. Czułam niezrozumiałą potrzebę zatrzymania się i kontemplowania ciszy. Na monitorze komputera często ustawiałam stronę z wieczystą adoracją a w ciągu dnia wstępowałam do Kościoła i siadałam na wprost Najświętszego Sakramentu. Pamiętam jak mówiłam wszystkim, że idę z wizytą, na ciastko i herbatę, do Jezusa…

Jezus – Ten, który mnie odnalazł, obdarował Przyjaźnią i przygarnął. Jezus – Bóg i Przyjaciel. Jezus – Ktoś, kto pojawił się nieoczekiwanie pośród ciemności rozpaczy i rozświetlił moją codzienność nadzieją a serce rozpalił miłością. Jezus – Ten, który Jest zawsze przy mnie. Jezus – moja miłość i moje życie. Wstaję rano, oddycham i żyję dla Niego. Żyję tylko dla Niego. To On daje mi siłę trwać pośród przeciwności, podnosić się z upadków i przyjmować z pokorą gorycz odrzucenia, zapomnienie, niesprawiedliwość i niezrozumienie. To On jest słodyczą życia i zapachem Nieba. Jest nieustannie przy mnie i Jest we wszystkim - w kropli deszczu, podmuchu wiatru, dotyku słońca, rozkwitającym pąku i ptaku... Jest Nieogarniony i Nieskończony, Przenika Wszechświat, a daje się w okruchu chleba. Jezus. Mój Jezus. Jest zawsze cały dla mnie…


Rozważania na dzisiejszy dzień. Erem Maryi "Brama Nieba": Boskie ukojenie...
Ewangelia do rozważań: Łk 9, 11-17



Źródło obrazków...