Najświętsza Maryja Panna Objawiająca Cudowny Medalik |
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy
się do Ciebie uciekamy!
"27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej
Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w
Paryżu. Poleciła jej rozpowszechniać medalik według przedstawionego
wzoru. Ze względu na liczne łaski udzielane za jego pośrednictwem,
medalik nazwano cudownym. Święto zostało ustanowione 23 lipca 1894 r.
przez papieża Leona XIII." [brewiarz.pl]
Katarzyna Labouré, będąc w Paryżu "nawiązała kontakt
z siostrami miłosierdzia. Wstąpiła do nich w 24. roku życia. Po odbyciu
postulatu i trzech miesięcy próby odbyła nowicjat w domu macierzystym
zakonu w Paryżu. W domu na rue du Bac w Paryżu doznała mistycznych łask.
Rzadki to wypadek, by już w nowicjacie, a więc na progu życia
zakonnego, Pan Bóg obdarzał swoich wybrańców darem wysokiej kontemplacji
aż do ekstaz i objawień. Katarzyna należała do tych szczęśliwych
wybranek.
Najgłośniejszym echem odbijały się po świecie objawienia dotyczące "cudownego medalika". Było ich w sumie pięć. Najbardziej znane są dwa.
W nocy z 18 na 19 lipca 1830 roku, kiedy Francja przeżywała rewolucję lipcową, w której został obalony król Karol X, podczas snu ukazał się Katarzynie anioł, zbudził ją i zaprowadził do kaplicy nowicjackiej. Tam zjawiła się jej Matka Boża, która skarżyła się na publiczne łamanie przykazań, zapowiedziała kary, jakie spadną na Francję i zachęciła Katarzynę do modlitwy i uczynków pokutnych.
Kilka miesięcy później, w nocy z 26 na 27 listopada 1830 roku, ten sam anioł w podobny sposób obudził Katarzynę i zaprowadził ją do kaplicy. Szarytka ujrzała Najświętszą Maryję Pannę stojącą na kuli ziemskiej, depczącą stopą łeb piekielnego węża. W rękach trzymała kulę ziemską, jakby chciała ją ofiarować Panu Bogu. Równocześnie Katarzyna usłyszała głos: "Kula, którą widzisz, przedstawia cały świat i każdą osobę z osobna". Niebawem obraz zmienił się. Matka Boża miała ręce szeroko rozwarte i spuszczone do dołu, a z Jej dłoni tryskały strumienie promieni. Usłyszała ponownie głos: "Te promienie są symbolem łask, jakie zlewam na osoby, które Mnie o nie proszą". Święta ujrzała następnie literę M z wystającym z niej krzyżem, dokoła 12 gwiazd, a pod literą M dwa Serca: Jezusa i Maryi. Dokoła postaci Maryi z rękami rozpostartymi ujrzała napis: "O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy". Pod koniec tego objawienia Katarzyna otrzymała polecenie: "Postaraj się, by wybito medale według tego wzoru".
Katarzyna o swoim objawieniu oraz o otrzymanym poleceniu zawiadomiła spowiednika, o. Aladela. Ten nie chciał sam decydować, ale poradził się arcybiskupa Paryża. Arcybiskup po wstępnym zbadaniu sprawy orzekł, że nie widzi w tym nic, co sprzeciwiałoby się nauce katolickiej. 30 czerwca 1832 roku wybito 1500 pierwszych medalików. Dla bardzo wielu łask zyskały one sobie tak wielką sławę, że zaczęto je szybko określać mianem "cudownego medalika". W ciągu 10 lat w samym tylko Paryżu wybito w różnych wielkościach ponad 60 milionów jego egzemplarzy. W roku 1836 arcybiskup Paryża zarządził kanoniczne zbadanie objawień oraz łask, jakie wierni otrzymali przez cudowny medalik. Raport komisji stwierdził wiarygodność tak objawień, jak i cudów. Wtedy biskup wydał oficjalną aprobatę.(...) Nazwę "cudowny medalik" zatwierdziła Stolica Święta, a papież Leon XIII dekretem z dnia 23 lipca 1894 roku zezwolił na coroczne obchodzenie święta Objawienia Cudownego Medalika (dnia 27 listopada)."[brewiarz.pl]
Najgłośniejszym echem odbijały się po świecie objawienia dotyczące "cudownego medalika". Było ich w sumie pięć. Najbardziej znane są dwa.
W nocy z 18 na 19 lipca 1830 roku, kiedy Francja przeżywała rewolucję lipcową, w której został obalony król Karol X, podczas snu ukazał się Katarzynie anioł, zbudził ją i zaprowadził do kaplicy nowicjackiej. Tam zjawiła się jej Matka Boża, która skarżyła się na publiczne łamanie przykazań, zapowiedziała kary, jakie spadną na Francję i zachęciła Katarzynę do modlitwy i uczynków pokutnych.
Kilka miesięcy później, w nocy z 26 na 27 listopada 1830 roku, ten sam anioł w podobny sposób obudził Katarzynę i zaprowadził ją do kaplicy. Szarytka ujrzała Najświętszą Maryję Pannę stojącą na kuli ziemskiej, depczącą stopą łeb piekielnego węża. W rękach trzymała kulę ziemską, jakby chciała ją ofiarować Panu Bogu. Równocześnie Katarzyna usłyszała głos: "Kula, którą widzisz, przedstawia cały świat i każdą osobę z osobna". Niebawem obraz zmienił się. Matka Boża miała ręce szeroko rozwarte i spuszczone do dołu, a z Jej dłoni tryskały strumienie promieni. Usłyszała ponownie głos: "Te promienie są symbolem łask, jakie zlewam na osoby, które Mnie o nie proszą". Święta ujrzała następnie literę M z wystającym z niej krzyżem, dokoła 12 gwiazd, a pod literą M dwa Serca: Jezusa i Maryi. Dokoła postaci Maryi z rękami rozpostartymi ujrzała napis: "O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy". Pod koniec tego objawienia Katarzyna otrzymała polecenie: "Postaraj się, by wybito medale według tego wzoru".
Katarzyna o swoim objawieniu oraz o otrzymanym poleceniu zawiadomiła spowiednika, o. Aladela. Ten nie chciał sam decydować, ale poradził się arcybiskupa Paryża. Arcybiskup po wstępnym zbadaniu sprawy orzekł, że nie widzi w tym nic, co sprzeciwiałoby się nauce katolickiej. 30 czerwca 1832 roku wybito 1500 pierwszych medalików. Dla bardzo wielu łask zyskały one sobie tak wielką sławę, że zaczęto je szybko określać mianem "cudownego medalika". W ciągu 10 lat w samym tylko Paryżu wybito w różnych wielkościach ponad 60 milionów jego egzemplarzy. W roku 1836 arcybiskup Paryża zarządził kanoniczne zbadanie objawień oraz łask, jakie wierni otrzymali przez cudowny medalik. Raport komisji stwierdził wiarygodność tak objawień, jak i cudów. Wtedy biskup wydał oficjalną aprobatę.(...) Nazwę "cudowny medalik" zatwierdziła Stolica Święta, a papież Leon XIII dekretem z dnia 23 lipca 1894 roku zezwolił na coroczne obchodzenie święta Objawienia Cudownego Medalika (dnia 27 listopada)."[brewiarz.pl]
Nie zapominajmy o Pośredniczce Łask, Najświętszej Maryi Pannie. Naśladujmy Jej pokorę i posłuszeństwo Woli Bożej. Prośmy o wstawiennictwo we wszystkich potrzebach ducha i ciała. Uciekajmy się pod Jej obronę w ucisku i chwilach prób. Jeśli tylko zaprosimy Ją do naszego życia, zawierzymy Jej siebie i pozwolimy działać w naszym imieniu, to będzie nas strzec i wybawiać od złych przygód, to bezpiecznie poprowadzi nas przez kręte ścieżki życia i szczęśliwie przeprowadzi przez Golgotę i próbę Krzyża do Życia Wiecznego. Nie zapominajmy o naszej Matce, której opiece powierzył nas na Krzyżu Chrystus. Wsłuchujmy się w uderzenia Jej serca, które biło dla Boga i bez reszty należało do Boga. O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy
się do Ciebie uciekamy. Strzeż moich myśli, aby przynosiły tylko dobre owoce słów i czynów. Zawierzam Ci siebie, moją drogę do Boga, tych, których kocham i wszystkich, których otaczam modlitwą i za których ofiarowuję trudy, wyrzeczenia i cierpienia. Amen.
Rozważania na dzisiejszy dzień. Eremita z Eremu Maryi "Brama Nieba": Przemijanie i sens...
Więcej o Cudownym Medaliku i jego symbolice...
Źródło obrazków: 1. zdjęcie obrazka, 2. ..., 3. ... .
Źródło zacytowanego tekstu: "Czytelnia" serwisu http://brewiarz.pl